Spektakl Borczucha z udziałem dzieci

Teatr Studio w Warszawie

"Lepiej tam nie idź. Zmiany", spektakl w reżyserii Michała Borczucha z udziałem dzieci z Szamocina i okolic, zrealizowany w ramach programu "Wielkopolska: Rewolucje", będzie można zobaczyć w Teatrze Studio we wtorek 25 listopada o godz. 19.

Prezentacja odbędzie się w ramach 2. Konferencji Kultura i rozwój, organizowanej przez Instytut Studiów Zaawansowanych w Warszawie i Narodowe Centrum Kultury.

Drugi z kolei spektakl w reżyserii Michała Borczucha i współpracującego z nim zespołu artystów z dziećmi z Domu Dziecka w Szamocinie i z Teatru "Stacja Szamocin" Luby Zarembińskiej, który powstał w ramach programu Samorządu Województwa Wielkopolskiego Wielkopolska: Rewolucje. Projekt jest kontynuacją i rozwinięciem przedstawienia, które powstało w zeszłym roku (Lepiej tam nie idź). Dziecięcy aktorzy wcielili się wtedy w rozmaite potwory - szalone, dziwne, piękne, a czasem przerażające - toczące symboliczna walkę dobra ze złem. W procesie improwizacji powstało przedstawienie z jednej strony baśniowe, z drugiej ostro wydobywające temat biedy i niesprawiedliwości świata: (...) dzieci odgrywają sytuację bycia pracownikiem fabryki; to jakby skrawek życia dorosłych widzianego z perspektywy dziecka. Absurdalne, śmiertelnie zabawne, pełne pospolitych bezpretensjonalnych wygłupów i szczerej zgrywy historie o pracownikach, żądających podwyżki o piętnaście groszy, pracujących czterdzieści dwie godziny na dobę, albo wyrzucanych z pracy są odgrywane w formie warsztatowych improwizacji - dzieci, a także Marta Ojrzyńska i Krzysztof Zarzecki (pełniący funkcję inicjatorów), przekazują sobie kolejno role (podwładnego i pracownika), brawurowo zagrywając kolejne kłótnie. (Joanna Jopek, Partycypacje (I): święta czy fabryki?, Gazeta Teatralna "Didaskalia" nr 117/2013).

Po roku zespół spotkał się w nowej konfiguracji - jedna z bohaterek, Suzana, niespodziewanie zmieniła swoje oblicze, protoplaści potwornych rodów spotkali się na wspólnej kolacji, a zaproszone do udziału w spektaklu psy okazały się społecznością radykalnie klasową.

Prezentacja odbędzie się w ramach 2. Konferencji Kultura i rozwój, organizowanej przez Instytut Studiów Zaawansowanych w Warszawie i Narodowe Centrum Kultury.

Drugi z kolei spektakl w reżyserii Michała Borczucha i współpracującego z nim zespołu artystów z dziećmi z Domu Dziecka w Szamocinie i z Teatru "Stacja Szamocin" Luby Zarembińskiej, który powstał w ramach programu Samorządu Województwa Wielkopolskiego Wielkopolska: Rewolucje. Projekt jest kontynuacją i rozwinięciem przedstawienia, które powstało w zeszłym roku (Lepiej tam nie idź). Dziecięcy aktorzy wcielili się wtedy w rozmaite potwory - szalone, dziwne, piękne, a czasem przerażające - toczące symboliczna walkę dobra ze złem. W procesie improwizacji powstało przedstawienie z jednej strony baśniowe, z drugiej ostro wydobywające temat biedy i niesprawiedliwości świata: (...) dzieci odgrywają sytuację bycia pracownikiem fabryki; to jakby skrawek życia dorosłych widzianego z perspektywy dziecka. Absurdalne, śmiertelnie zabawne, pełne pospolitych bezpretensjonalnych wygłupów i szczerej zgrywy historie o pracownikach, żądających podwyżki o piętnaście groszy, pracujących czterdzieści dwie godziny na dobę, albo wyrzucanych z pracy są odgrywane w formie warsztatowych improwizacji - dzieci, a także Marta Ojrzyńska i Krzysztof Zarzecki (pełniący funkcję inicjatorów), przekazują sobie kolejno role (podwładnego i pracownika), brawurowo zagrywając kolejne kłótnie. (Joanna Jopek, Partycypacje (I): święta czy fabryki?, Gazeta Teatralna "Didaskalia" nr 117/2013).

Po roku zespół spotkał się w nowej konfiguracji - jedna z bohaterek, Suzana, niespodziewanie zmieniła swoje oblicze, protoplaści potwornych rodów spotkali się na wspólnej kolacji, a zaproszone do udziału w spektaklu psy okazały się społecznością radykalnie klasową.

(-)
Materiał Teatru
26 listopada 2014

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia