Spotkanie z twórcami "Domu lalki"

13. Międzynarodowe Spotkania Teatralne Okno

W dzień po wystawieniu "Domu lalki" jej twórcy Vegard Vinge i Ida Müller wzięli udział w spotkaniu z widzami i innymi gośćmi. Wśród barokowej scenerii jednej z sal klubu "13 muz" mieliśmy niepowtarzalną szansę zadać pytania dotyczące odbywającego się dzień wcześniej widowiska.

Rozmowę o spektaklu rozpoczęło zagadnienie pojawiającej się w nim butelki coca-coli. Okazało się, że powód jej obecności jest banalny- twórca sztuki Vegard Vinge jest jej zwolennikiem, a nawet czuje się od niej uzależnionym. Tym samym nie potwierdziła się interpretacja niektórych widzów, iż miał być to symbol kultury masowej, tęsknoty za indywidualnością jednostki.

Twórcy często podkreślali jak ważny jest dla nich bezpośredni kontakt z widzem. Przywoływali sceny, które zmuszały publiczność do brania czynnego udziału w widowisku. 

Padło również pytanie dotyczące reakcji szczecińskiej widowni, która w znacznej części opuściła teatr przed zakończeniem spektaklu. Reżyserowie w ramach odpowiedzi przytoczyli opowieści o odbiorze przedstawienia w innych krajach. I tak w Norwegii ostatni akt trzeba było wykonać bez udziału odbiorców, w Niemczech pozostali najwytrwalsi. Najlepiej przyjęła się ona we Włoszech gdzie publiczność zaczęła wraz z aktorami odgrywać ich role. 

Nie brakowało tematów nie związanych z teatrem, dotyczących światopoglądu reżyserów, ich stosunku do siebie i świata.

Wywiad nie rozwiał wielu wątpliwości dotyczących sztuki, nie ułatwił też jej odbioru. Przez moment wydawało się nawet, że sami jego twórcy nie mają pomysłu na rozwiązanie kwestii interpretacji. 

VEGARD VINGE/IDA MÜLLER - spotkanie

Katarzyna Meger
Dziennik Teatralny Szczecin
6 listopada 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia