Spotkanie z UFO w Teatrze Polskim

"UFO" - reż. Barbara Krasińska - Teatr Polski w Poznaniu

«Kiedy słyszę o kimś, kto spotkał się z UFO, automatycznie uśmiecham się ironicznie pod nosem. Osobiście nikogo takiego nie znam, ale takie spotkania wydają mi się nieprawdopodobne. Może jestem człowiekiem małej wiary?

Nie znałem tekstu Iwana Wyrypajewa. Zetknąłem się z nim po raz pierwszy podczas premiery w Malarni Teatru Polskiego w Poznaniu. Wysłuchałem kilku świadectw spotkania z UFO i chyba po raz pierwszy nie uśmiechałem się ironicznie. Prawie natychmiast zapominałem, że bohaterowie opowiadają o spotkaniu z pozaziemska istotą, bo ważniejsi wydawali mi się oni, ludzie z krwi i kości. Nie zwracałem uwagi na to, z kim się zetknęli, ale interesowało mnie, kim się stali dzięki takiemu spotkaniu.

Ten scenariusz luźnych scenek wydaje się na pozór dość nużący, trochę kaznodziejski, jakby zaczerpnięty z mitingów AA lub nabożeństw niektórych kościołów. Dzięki aktorom, którzy graja po kilka ról i muszą do każdej z nich znaleźć inny klucz, ta seria świadectw nabiera kolorów (sam spektakl utrzymany jest w tonacji czarno-białej).

Barbara Krasińska (reżyseria) zaprosiła czworo aktorów: Annę Sandowicz, Marcelę Stańko, Michała Kaletę i Pawła Siwiaka. Postaci, w które się wcielają dzieli wykształcenie, status majątkowy, wiek, płeć, miejsce, w którym żyją, wiara, przekonania polityczne... Tym co łączy jest spotkanie z istota pozaziemska, czasami tylko energią... Mało mówią o wyglądzie tych innych, głównie opowiadają o emocjach, o tym, co się z nimi stało, kim są teraz, po spotkaniu. Kiedy słuchałem tych świadectw, czasami się szczerze zaśmiałem, ale ani przez moment ironicznie. Nie chcę zdradzić niespodzianki, którą serwuje na finał rosyjski oligarcha (fantastyczny Paweł Siwiak w tej roli). Ale w tym właśnie tkwi urok Wyrypajewa - dramaturga, który jedną kreską potrafi wszystko co wcześniej powiedział, podważyć, zachwiać wiarą publiczności...

Barbar Krasińska z koleżankami i kolegami zbudowała atmosferę, w której chce się słuchać drugiego człowieka. W tym spektaklu nic nie przeszkadza, nic nie rozprasza. Nie bez wpływu na nastrój są wysublimowane projekcje Mariusza Adamskiego i muzyka Krzysztofa Nowikowa i światła Łukasza Jata.»

Stefan Drajewski
Polska Głos Wielkopolski online
11 czerwca 2015

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia