Szekspir czytelny i atrakcyjny dla współczesnego widza
"Sen nocy letniej" reż. Artur TyszkiewiczTa jedna z najpiękniejszych sztuk Szekspira powraca po latach na lubelską scenę.
Tegoroczny Międzynarodowy Dzień Teatru artyści z Teatru Osterwy spędzili nie tylko na świętowaniu oraz przyjmowaniu życzeń i nagród. Właśnie tego dnia odbyła się pierwsza (oczywiście jeszcze nie sceniczna) próba przed nową premierą, którą będzie "Sen nocy letniej" Szekspira.
Z pewnością będzie to realizacja bardzo ważna dla dyrektora Artura Tyszkiewicza. Jest bowiem pierwszą zaplanowaną przez niego (dwie poprzednie w tym sezonie otrzymał niejako "w spadku"), a zarazem będzie to jego reżyserski debiut na lubelskiej scenie. A to zobowiązuje, ale także - jak sądzę - może być pewnym obciążeniem.
Starsi widzowie pamiętają zapewne realizację Romany Próchnickiej z 1994 roku; ja - mimo upływu lat - mam ją przed oczyma właściwie scena po scenie. A Tytanię w wykonaniu Grażyny Jakubeckiej i Oberona Henryka Sobiecharta zaliczam do najlepszych kreacji Szekspirowskich, jakie widziałem w Lublinie.
Jaka będzie wersja Artura Tyszkiewicza? Reżyser powiedział mi, iż chce pokazać, że Szekspir jest czytelny i atrakcyjny dla współczesnego widza. Dlatego wybrał przekład Stanisława Barańczaka, być może nieco mniej poetycki niż ten Gałczyńskiego, ale najbardziej przystający do współczesności. Zapewnił jednak, że zarówno on, jak i wszyscy realizatorzy oraz aktorzy dołożą starań, aby w spektaklu nie zabrakło nieodzownej w "Śnie nocy letniej" magiczności.
Scenografię i kostiumy do spektaklu zaprojektuje Jan Kozikowski, a wykonywaną na żywo muzykę skomponują Jacek Grudzień i Michał Kwiatkowski. W rolach Tytanii i Oberona zobaczymy Joannę Morawską i Romana Kruczkowskiego, zaś jako Puk wystąpi gościnnie młody i utalentowany Przemysław Stippa. Będzie to też rzadka okazja usłyszenia lubelskiego kontratenora Piotra Olecha. Premiera "Snu nocy letniej" została zaplanowana na czerwiec.