Szósty dzień festiwalowy
"Dzienniki wg Witolda Gombrowicza" - reż. Mikołaj Grabowski - Teatr Bagatela w KrakowieDziś już szósty dzień Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego w Radomiu. Na scenie Teatru Powszechnego im. J. Kochanowskiego mieliśmy okazję zobaczyć spektakl „Dzienniki" w reż. Mikołaja Grabowskiego a tuż po nim krótki wywiad z artystą.
Kolejny dzień festiwalu należał do Mikołaja Grabowskiego. Skradł serca publiczności nie tylko jako wyjątkowy i charyzmatyczny aktor, wcielający się w postać samego Gombrowicza, ale również jako wyrazisty reżyser, który dał szansę zaistnieć nietuzinkowej postaci. „Dzienniki" to utwór, który po ponad sześćdziesięciu latach od swojej premiery, wciąż wydaje się niezwykle aktualny. Być może bardziej aktualny niż w dniu swojego wydania. Inteligentny, ironiczny i nieco uszczypliwy utwór dostarcza nam refleksji na temat kondycji człowieka, Polski i patriotyzmu. Grabowski podchodzi do zapisków Gombrowicza z pewną dozą humoru i dystansu, które umożliwiają nam – widzom – utożsamienie się z bohaterem i jego refleksjami.
„Dziennik" Witolda Gombrowicza składa się z czterech tomów wydanych odpowiednio w latach 1957-1966 oraz 1992. Autor zamieszcza w nich swoje przemyślenia na temat wydarzeń politycznych, społeczeństwa, kultury polskiej oraz miejsca Polski w Europie. Gombrowicz debatuje nad kolejnymi nurtami w sztuce i literaturze i przede wszystkim podejmuje dyskusje z własnym „ja". „Dziennik" pełen jest trafnych, lecz gorzkich spostrzeżeń na temat życia oraz kondycji narodu. Warto tu dodać, że utwór staje się wyjątkowo inspirujący dla kolejnych reżyserów (to jedna z trzech inscenizacji tego utworu Gombrowicza na tegorocznym festiwalu w Radomiu).
Atmosfera festiwalowa, wyjątkowo serdeczna i rodzinna, ożywiła się podczas pospektaklowego wywiadu, podczas którego aktor i jednocześnie reżyser „Dzienników" – Mikołaj Grabowski – opowiadał o istocie swojej podwójnej roli artystycznej. Grabowski w charakterystyczny sobie sposób po raz kolejny rozbawił publiczność i dodał, że w tym przypadku to raczej aktor dominuje nad reżyserem niż reżyser nad aktorem. Ta szczera i niebanalna refleksja, doskonale podsumowała czwartkowe wydarzenie.
Finał festiwalu zbliża się wielkimi krokami. Czekamy na kolejne, tym razem międzynarodowe interpretacje Gombrowicza. Jedno jest pewne, festiwalowych atrakcji i emocji na pewno nie zabraknie.
