Taneczna wojna płci

"Niebezpieczne związki" - reż: Krzysztof Pastor - Teatr Wielki w Poznaniu

Osiemnastowieczna, epistolarna, francuska powieść "Niebezpieczne związki" Pierre Choderlosa de Laclosa stała się literacką inspiracją dla powstania baletu pod tym samym tytułem. Dzieło to zybko stało się się kinowym przebojem. Najbardziej znana ekranizacja, w rezyserii Stephena Frearsa miała miejsce w 1988 roku. Pamiętna jest przede wszystkim ze względu na świetne role Johna Malkovicha oraz Glenn Close. Ksiązka została również przeniesiona na scenę Teatru Wielkiego w Poznaniu. Choreografią zajął się Krzysztof Pastor, zaś w rolę wicehrabiego de Valmonta wcielił się Dymitr Tentyski

Markiza de Merteuil pragnie zemścić się na mężczyźnie, który z niej zrezygnował i wybrał młodszą, a przede wszystkim niewinną dziewczynę. Kobieta namawia swojego dawnego kochanka, wicehrabiego de Valmont, by ten uwiódł wychowaną w klasztorze Cecylię. Markiza chce zrobić z dziewicy wyrafinowaną libertynkę… Valmont początkowo odmawia, gdyż nudzi go perspektywa łatwej zdobyczy, natomiast zainteresowany jest panią de Tourvel, której zdobycie, ze względu na jej dobrą opinię, traktuje jako wielkie wyzwanie. W tym czasie markiza zdobywa zaufanie Cecylii i nią manipuluje. Valmont odkrywa, że matka młodej, delikatnej kobiety poinformowała panią de Tourvel o jego reputacji pozbawionego serca i skrupułów uwodziciela, więc postanawia się zemścić i uwodzi jej córkę. Oczywiście za tym wszystkim stoi de Merteuil, która wówczas dnie i noce spędza w ramionach Danseny, ukochanego Cecylii. Valmont, który jest równie cyniczny jak markiza rozkochuje w sobie panią de Tourvel i sam pada u jej stóp. To wielki cios dla markizy, która nie mogąc znieść tego, że inna kobieta ma tak ogromny wpływ na wicehrabiego, namawia go do porzucenia ukochanej, bo tylko wtedy będzie to męski triumf! Niebezpiecznie, nieprawdaż?

Krzysztof Pastor, dyrektor Polskiego Baletu Narodowego oraz rezydent choreograf Het Nationale Ballet w Amsterdamie, postanowił za pomocą tańca i muzyki wykreować postaci z powieści, która od samego początku uważana była za niemoralną. Choreografię tworzyły klasyczne wykonania połączone ze współczesnymi elementami tanecznymi. Dzieło literackie towarzyszyło ówczesnej aurze skandalu obyczajowego. Dziś sztuka nie bulwersuje, ruchy tancerzy są pełne wdzięku i namiętności. Za pomocą języka tańca i ludzkiej ekspresji reżyser wyśmienicie nakreślił sylwetki bohaterów, przedstawił ich charaktery oraz losy. Tańcem zbudował dramaturgię. 

Arturs Maskats, Łotysz z pochodzenia, zadbał o dopełniającą balet muzykę. Partyturę zręcznie poddał historycznej stylizacji. Oprawa plastyczna autorstwa Anny Pitchouguiny i Honzy Policki w symboliczny sposób nawiązuje do epoki de Laclosa. Sami tancerze ubrani byli wykwintnie, ale skromnie. Dominowały różne odcienie czerwieni oraz biel. Oczywiście barwy lekkich i zwiewnych kostiumów były odpowiednio dopasowane do charakterów oraz emocji, które wówczas szalały na scenie. W skład elementów scenograficznych wchodziły tylko schody oraz kilkakrotnie spuszczana z góry matowa, biała ściana, przez którą tancerze wydają się być oddaleni o kilkanaście kroków. Wprowadzała ona aurę tajemniczości. Scenografia była szczątkowa, gdyż w trakcie spektaklu postawiono na rewelacyjną muzykę oraz profesjonalizm tancerzy. Mistrzowie baletu zadziwiali nie tylko w czasie solowych występów, ale przede wszystkim w scenach zbiorowych, podczas których bezdyskusyjnie było widać ich perfekcję oraz współpracę.

„Niebezpieczne związki” to spektakl o wojnie płci i salonowych intrygach. Emocje ubrane w kolory wirują po scenie, a widzowie wbici w fotele, są nie tylko oszołomieni tym, co widzą, ale także tym, co słyszą. Gracja, elegancja i wielka doza ekspresji. Polecam!

Monika Nawrocka
Dziennik Teatralny Poznań
16 stycznia 2012

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...