Teatralia

Początek sezonu w Szczecinie

Z końcem wakacji swe podwoje otworzą najważniejsze szczecińskie sceny teatralne. Nowy sezon artystyczny w Teatrze Współczesnym rozpocznie ostatnia premiera poprzedniego - "Dzień świra", komedia Marka Koterskiego w reż. Piotra Ratajczaka (7, 8, 9 września).

Jeszcze tego samego miesiąca, bo 21 i 22 września Anna Augustynowicz zaprezentuje swoją wersję "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego. - Wczytując się w słowa autora odnosi się wrażenie absolutnej aktualności tego utworu - wyjaśnia Zenon Butkiewicz, dyrektor Teatru Współczesnego. - Kiedy bardziej się w to wejdzie, widać że pewne cechy społeczeństwa i pewne problemy są cały czas w życiu społecznym niezmienne. Sądzę, że nasz spektakl będzie dyskusją o dzisiejszych czasach, oczywiście bez aluzji politycznych. Od strony realizacyjnej będzie to też pewnego rodzaju wydarzenie. Na scenie pojawi się cały zespół Współczesnego. Oprócz tego grupa gościnnie występujących wykonawców, wśród których znajdzie się Irena Jun, a także trójka młodych ludzi ze Szczecina, którzy świeżo ukończyli krakowską szkołę teatralną.

Kolejną premierą będą przygotowywane na potrzeby sceny Małego "Małe zbrodnie małżeńskie" Erica Emmanuela Schmitta w reż. Marka Pasiecznego (min. "Łucja i jej dzieci") z Joanną Matuszak i Wiesławem Ortowskim.

- Następna nasza propozycja będzie najbardziej "szczecińską" - mówi dyrektor. - Związane jest to z osobą autora - Artura Daniela Liskowackiego, który wyraził zgodę na adaptację teatralną powieści "Eine kleine". Reżyserować będzie Paweł Kamza, od którego to zresztą wyszła propozycja zrealizowania tego tekstu. Myślę, że ten spektakl obejrzymy jeszcze w tym roku.

Do Współczesnego powróci dwoje młodych reżyserów, wywodzących się z cyklu "Inwazja barbarzyńców", a więc Michał Zadara i Marcin Wierzchowski. Autor "Na gorąco" nie ma jeszcze sprecyzowanego pomysłu, czy będzie to współczesny, czy klasyczny tekst. Na pewno pójdzie w komediową konwencję. Wierzchowski ("Królowa Śniegu") za to postanowił sięgnąć po literaturę antyczną i to po utwór nie z podstawowego kanonu. Na koniec we Współczesnym po raz pierwszy reżyserować będzie Piotr Cieplak.

Wśród tzw. prezentacji towarzyszących na uwagę zasługuje nagradzany monodram "...syn" Michała Siegoczyńskiego z Żanetą Gruszczyńską-Ogonowską z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie oraz "Napis" warszawskiego Teatru Współczesnego w reż. Macieja Englerta, który to zostanie pokazany z "Napisem" Anny Augustynowicz. Ponadto do repertuaru powróci dawno nieoglądany "Samobójca" także w reż. A. Augustynowicz.

Aneta Dolega
Kurier Szczecinski
31 sierpnia 2007
Portrety
Piotr Ratajczak

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...