Teatry jednego aktora na "Monobloku"

Po raz piąty w Teatrze w Blokowisku podziwiać będzie można monodramy z całej Polski

W tegorocznej edycji festiwalu Monoblok, który odbędzie się w piątek i sobotę 14-15 listopada, pokazanych zostanie osiem spektakli konkursowych. Wśród widzów od lat panuje opinia, że monodram to mniej prestiżowa i wartościowa forma teatru.

- Tak naprawdę wcale tak nie jest, bo monodram to tylko z pozoru łatwa forma i parają się nią również wybitni i bardzo popularni aktorzy, których produkcje są grane z powodzeniem przez wiele lat - przekonuje Marek Brand. - Wiele współczesnych monodramów to spektakle w formie stand-upu bez bagażu komediowego. Ja jednak preferuję te spektakle, które opierają się nie tyle na mówieniu, co na działaniu. To, że większość monodramów można spakować w walizkę i składają się głównie z tekstu, to chyba największa bolączka tej formy spektakli. Uważam, że często szwankuje w nich reżyseria, która sprowadzona jest do przygotowania tekstu. Dlatego na Monobloku zobaczymy głownie te propozycje, w których działania aktorskie są ważne, choć z około 20 zgłoszeń konkursowych wyłowiliśmy też "mówione" przedstawienia.

Wśród propozycji konkursowych warto zwrócić uwagę na autobiograficzny monodram poświęcony kobiecie po zabiegu mastektomii, pokazywany niedawno na Festiwalu Windowisko - "Bóg jest kobieta o jednej piersi" w wykonaniu Anny Iwasiuty-Dudek (przed laty aktorki Teatru Miejskiego w Gdyni) - pokaz 14 listopada, o godz. 20.

Wcześniej Caryl Swift zaprezentuje spektakl "Matka Mejra i jej dzieci" inspirowany reportażami "Jakbyś kamień jadła" Wojciech Tochmana i "Urodziłam się z łopatą" Ryszarda Bilskiego poświęconych czystkom etnicznym w Bośni w latach 1992-1995. Spektakl pokazany zostanie 14 listopada o godz. 17. Ikonę popkultury i Hollywood, Marylin Monroe, przybliży Magdalena Płaneta w monodramie "Ćma - Marylin Monroe jakiej nie znacie" odsłaniające nie blaski, a cienie sławy i życia w świetle fleszy. Pokaz 14 listopada o godz. 21.

Dzień później najciekawiej zapowiada się "Macbeth" Słowaka Petera Cizmara, spektakl oparty na słynnej tragedii Szekspira, skoncentrowany na postaci Makbeta, który cierpi, przeżywa rozterki wewnętrzne. Czy to faktycznie morderca czy tylko rozchwiany emocjonalnie introwertyk? Spektakl można zobaczyć o godz. 19. Godzinę później (o godz. 20) zaprezentowany zostanie monodram "Nie tylko dla siebie" poświęcony pamięci i wspomnieniom, zarówno historycznym, jak i indywidualnym. Spektakl na podstawie tekstu Barbary Nativi wykona Urszula Szydlik-Zielonka.

Po pokazach konkursowych jurorzy: Grzegorz Wiśniewski (etatowy reżyser Teatru Wybrzeże), Marta Jankowska (aktorka, przez lata aktorka Teatru Wybrzeże) oraz Janusz Stolarski (aktor niezależny) uda się na narady, a publiczność w Teatrze w Blokowisku będzie miała okazję zobaczyć nietypowy koncert w wykonaniu Mai Miro i Mai Ka - "Muzyka do zaginionego filmu jidysz".

- Tradycją Monobloku jest, że stricte teatralne pokazy konkursowe chcę zderzyć z imprezą towarzyszącą o innych charakterze. W minionych latach był spektakl teatru pantomimy z Hiszpanii, były koncerty aktorek Marty Andrzejewskiej i Karoliny Piechoty. W tym roku zaprezentujemy film niemy z muzyką jidysz wykonaną na żywo przez specjalizujące się w takich pokazach artystkami - tłumaczy Marek Brand.

Jurorzy festiwalu przyznają monodramom trzy nagrody: Grand Prix ufundowane przez marszałka województwa pomorskiego, Mieczysława Struka (4 tys. zł) oraz dwie nagrody w wysokości 3 i 2 tys. zł ufundowane przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, przeznaczone dla indywidualnych twórców (np. za kreację aktorską, tekst, reżyserię, muzykę). Bilety na spektakle kosztują 15 zł (normalny) i 10 zł (ulgowy).

Łukasz Rudziński
Trójmiasto.pl
14 listopada 2014

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...