Ten Beckett wciąga
Mroczne widowisko irlandzkiego autora fascynuje i trzyma widza w napięciuPrzedstawienie 'Urodził się i to go zgubiło', złożone z trzech jednoaktówek Samuela Becketta, godnie czci 100. rocznicę urodzin genialnego Irlandczyka. Jego tłumacz Antoni Libera wystawił utwory o ludziach postawionych w sytuacjach ostatecznych. Wymagających precyzji i subtelności w inteligentnym wyrażaniu emocji. Libera tylko w 'Krokach' dał role profesjonalnym aktorkom. W pozostałych grają poeta Bronisław Maj i reżyser Józef Opalski ('Fragment dramatyczny II') oraz sam Libera w 'Partii solowej'. Instynkt twórczy go nie zawiódł. Popularni krakowscy profesorowie Opalski i Maj świetnie radzą sobie w rolach osobników A i B, sprawujących rząd dusz nad bohaterem C, którego ciemna sylwetka tkwi nieruchomo w otworze okna. Mając przed sobą spisane 'zeznania' ludzi znających C, zastanawiają się, czy jego decyzja, by skoczyć z szóstego piętra, wydaje się uzasadniona. Niestety, życie ich 'klienta' składa się z pasma życiowych klęsk. Opalski i Maj są niewątpliwie silnymi osobowościami, także medialnymi. Zostali dobrze obsadzeni i doskonale wywiązali się z powierzonych im zadań aktorskich.Z wyczuciem i autoironicznym dystansem zagrali dociekliwych poszukiwaczy prawdy, z której nie wyłania się nic poza smutkiem banału. Jasne wewnętrzne piękno rozświetlało postać nieszczęsnej May w 'Krokach', którą wszelkie przejawy życia zewnętrznego napełniały niemym przerażeniem. Obsesyjniedrepcząca tam i z powrotem Dominika Bednarczyk rozmawiała ze swoją niewidoczną na scenie obłożnie chorą starą matką (głos Małgorzaty Ząbkowskiej-Kołodziej). Antoni Libera wystąpił zaś w 'Partii solowej', grając samotnika, który pochował już wszystkich bliskich i coraz mocniej wyczuwa tchnienie śmierci. Mroczne widowisko o braku nadziei fascynuje, angażuje, trzyma w napięciu. Porusza, każe zastanowić się i nad naszą drogą ku nieuniknionemu. Samuel Beckett 'Urodził się i to go zgubiło', reżyseria Antoni Libera, scenografia Ryszard Melliwa, reżyseria światła Tomasz Wert, premiera 27 października 2006 r., Teatr im. Juliusza Słowackiego, Kraków