"Testament psa" od piątku w Teatrze Nowym

Spektakl opowiada historię katolickiego pogrzebu psa bogatej Piekarzowej w pewnym miasteczku na polskiej prowincji. Reżyser zapewnił w środę na konferencji prasowej, że mimo drażliwego tematu sztuki jego intencją nie jest obrażanie czyichkolwiek uczuć religijnych, ale zaproszenie do refleksji na temat wiary i duchowości.

- We współczesnej Polsce duchowość obumiera. Z mojej perspektywy człowieka niewierzącego widzę, że to jest kłopot dla społeczeństwa. Laicyzacja to naprawdę nie jest nic dobrego, ale nie czuję dział, które próbowałyby ją powstrzymać, wręcz przeciwnie - widzę działa, które ciężko pracują, by tzw. liberalna demokracja pożerała kolejne przestrzenie duchowości - powiedział.

Remigiusz Brzyk przyznał, że tekst dramatu Suassuny podsunął mu jeszcze na studiach ks. Józef Tischner.

- Tischner powiedział kiedyś, że nie zna nikogo, kto stracił wiarę po przeczytaniu pism Engelsa, ale zna wielu, którzy stracili ją po spotkaniu ze swoim księdzem. Gdzieś pod spodem tekstu Suassuny jest bardzo mocny ból związany z tą diagnozą. To jest tekst napisany przez człowieka głęboko wierzącego, który się zawiódł - powiedział.

- Jest wielu duchownych świetnych, świetnych ludzi - wrzucanie wszystkich do jednego worka jest nie sprawiedliwe. Ta sztuka zajmuje się złym księdzem, złym biskupem czy złymi zakonnicami, ale pojawia się tu też postać z drugiej strony - powiedział.

Brzyk stwierdził w trakcie konferencji, że od wymowy "Testamentu psa" zdecydowanie bardziej kontrowersyjne mogą być niektóre wypowiedzi obecnego papieża Franciszka na temat duchownych. "Jak się czyta, co nowy papież mówi na temat blichtru, ubustwa, zbliżenia się do wiernych to ma się wrażenie, że jego diagnoza jest zbliżona do Suassuny" - powiedział.

Powstały w 1955 roku tekst brazylijskiego dramaturga został przez Brzyka dostosowany do polskich realiów. Reżyser zastrzegł jednak, że starał się unikać nawiązań do bieżących polskich wydarzeń. "Nie wiem nic o Kościele brazylijskim, myślę, że wiem sporo na temat Kościoła polskiego. Od podstawówki do pierwszej klasy liceum byłem ministrantem, jestem więc klinicznym przykładem utraty wiary, to są tematy bardzo mi bliskie i bolesne" - powiedział.

W spektaklu występują m.in. Antonika Choroszy, Gabriela Frycz, Aleksander Machalica a także Filip Frątczak, Adam Mortas, Bartosz Nowicki, Szymon Piotr Warszawski i Czesław Skwarek.

Spektakl zaprezentowany został po raz pierwszy w 2011 roku jako dyplom studentów IV roku krakowskiej PWST filia we Wrocławiu. W 2012 roku zdobył pierwszą nagrodę podczas 30. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi.