Toruński festiwal wraca, być może w wersji hybrydowej

35. Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora

Teatr jednego aktora w Baju, pamięci Tadeusza Różewicza. Aktorzy przyjadą do Torunia i wystąpią w „Baju Pomorskim". Czy przed publicznością zasiadającą na widowni, czy tylko przed kamerami, jeszcze nie wiadomo.

Ten festiwal odbywa się w Toruniu już od prawie pół wieku, z przerwami na lata, gdy okresowo był przenoszony do Wrocławia. Występowały na nim wielkie gwiazdy polskiego teatru: Joanna Szczepkowska, Dorota Stalińska, Irena Jun, Ewa Błaszczyk, Andrzej Grabowski, Wojciech Pszoniak, Jan Peszek, Olgierd Łukaszewicz, Jerzy Bończak i pionier jednoosobowego teatru w Polsce Wojciech Siemion, a także wielu innych wybitnych artystów.

W zeszłym roku z powodu pandemii Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora, planowane jak zwykle na jesień, nie odbyły się.

- Postanowiliśmy jednak nie przerywać wieloletniej tradycji i zorganizować festiwal w maju tego roku - informuje Bartosz Adamski, kierownik literacki Teatru „Baj Pomorski", organizującego TSTJA.

Festiwal przybierze nieco inną formułę niż zwykle. Nie będzie konkursu, jurorów ani nagród. Zabraknie towarzyszących Spotkaniom warsztatów i wystaw.

- Dołożymy wszelkich starań, aby impreza przyjęła formę hybrydową, by widzowie mogli uczestniczyć w niej zarówno fizycznie, jak i poprzez internetowe transmisje - zapewnia Bartosz Adamski. - Sytuacja jest jednak dynamiczna i nie można wykluczyć, że tegoroczna edycja będzie wyłącznie online. Wówczas naszych widzów będziemy zapraszać na platformę PPV Stream: baj-pomorski.ppv-stream.pl.

Jak zapowiada kierownik literacki „Baja", cena dostępu do transmisji festiwalowych nie jest jeszcze ustalona, ale nie będzie wysoka. Szczegóły teatr wkrótce poda na swojej stronie internetowej i profilu facebookowym.

Niezależnie od tego, czy obowiązujące w czasie festiwalu ograniczenia antyepidemiczne dopuszczą zaproszenie publiczności na widownię, aktorzy przyjadą do Torunia. Ich przedstawienia będą transmitowane z „Baja". 35. Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora zaplanowano na 7-9 maja. Zadedykowane zostały pamięci Tadeusza Różewicza w 100. rocznicę urodzin wielkiego poety zmarłego siedem lat temu. Widzowie zobaczą cztery przedstawienia oparte na twórczości Tadeusza Różewicza lub w jakiś sposób się do niej odnoszące.

Krzysztof Gordon pokaże monodram pt. „Śmieszny staruszek" według tekstu Różewicza i w reżyserii Jerzego Kukuły. Tekst jest monologiem starego człowieka, który przed bliżej nieokreślonym sądem i w bliżej nieokreślonej sprawie składa „zeznania ze swojego życia". Po spektaklu będzie można wysłuchać (najprawdopodobniej wyłącznie online) wykładu prezesa Klubu Krytyki Teatralnej Tomasza Miłkowskiego pt. „Tadeusz Różewicz w teatrze jednego aktora".

W drugim dniu festiwalu Wioleta Komar zaprezentuje monodram „Przyj, dziewczyno, przyj...", oparty na kilku utworach Tadeusza Różewicza. Jak napisano w jednej z recenzji, „spektakl jest bezwzględną, szyderczą próbą obnażenia pustki intelektualnej współczesnej kultury popularnej". Reżyserował Stanisław Miedziewski.

W tym samym dniu w nowo otwartym obok Baja Pomorskiego amfiteatrze szekspirowskim wystąpi Piotr Kondrat. Pokaże spektakl pt. „Szekspir 7 pm". Aktor nie po raz pierwszy stworzył monodram na podstawie twórczości autora „Hamleta".

Na zakończenie toruńskiego festiwalu Agnieszka Przepiórska przedstawi monodram „Ginczanka. Przepis na prostotę życia". Spektakl według tekstu Piotra Rowickiego w reżyserii Anny Gryszkówny jest portretem poetki żydowskiego pochodzenia, Zuzanny Ginczanki, rozstrzelanej przez oprawców Gestapo w 1944 roku.

Mirosława Kruczkiewicz
Kurier PAP
21 kwietnia 2021

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...