Trzy wyróżnienia dla Sceny Prapremier InVitro
XII Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej InterpretacjeCała polska prasa donosiła, że Justyna Kowalczyk wraca do Polski z trzema kryształowymi kulami narciarskiego Pucharu Świata. My odnotujmy z satysfakcją, że również z trzema nagrodami wracał z Katowic do Lublina Łukasz Witt-Michałowski, szef Sceny Prapremier InVitro.
Lubelski reżyser został zaproszony do udziału w XII Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje", gdzie zaprezentował swój spektakl "Ostatni taki ojciec". Ta realizacja sztuki Artura Pałygi, inspirowanej "Listem do ojca" Franza Kafki, ma już na koncie wiele nagród zdobywanych na festiwalach w całej Polsce, a teraz może dopisać do nich trzy kolejne, cenne wyróżnienia. Można powiedzieć, że Łukasz Witt-Michałowski rozbił pulę nagród. Otrzymał bowiem nagrodę jurora Andrzeja Dziuka, nagrodę publiczności oraz akredytowanych przy festiwalu dziennikarzy. Spektakl zatem został doceniony zarówno przez fachowców z branży, jak też odbiorców.
Łukasz Witt-Michałowski, z którym spotkałem się wczoraj, był zmęczony podróżą z Katowic, ale bardzo szczęśliwy. - Nie ukrywam, że wyniki festiwalu to dla mnie powód do ogromnej satysfakcji - powiedział. - Ale też muszę się przyznać, że byłem zaskoczony. Zaskakująca była przede wszystkim nagroda publiczności. Dostałem już kiedyś takie wyróżnienie za "Kamienie w kieszeniach", ale to była komedia. A tym razem widzowie docenili spektakl trudniejszy, poruszający naprawdę niełatwe tematy. To bardzo przyjemne zaskoczenie. A zarazem zaprzeczenie opinii, że publiczność oczekuje tylko najłatwiejszej rozrywki, jaką obficie serwują rozmaite stacje telewizyjne. Nie spodziewałem się nagrody od Andrzeja Dziuka. Pracowałem kiedyś u niego i wiem, że moje przedstawienie jest odmienne od jego preferencji. Dlatego ta nagroda to powód do wielkiej satysfakcji. Tym większej, że Dziuk zawsze stawia przed twórcami i aktorami bardzo wysokie wymagania. Cieszę się też, oczywiście, z nagrody dziennikarzy, bo z doświadczenia wiem, jak trudno ich zadowolić.
Nagrody otrzymane na katowickim festiwalu to szóste, siódme i ósme wyróżnienie zdobyte przez "Ostatniego takiego ojca". Gratulujemy i życzymy kolejnych.
