Tuwim wiecznie młody?

"Tuwim dla dorosłych" - reż. Jerzy Satanowski - Teatr Roma

Młodzi widzowie wychodzący z tego spektaklu powtarzali ze zdumieniem: jak ten Tuwim współcześnie brzmi

Bo rzeczywiście stylistyka, rodzaj mierzonego dowcipu, nawet rytmizacja czy rym należą do epoki minionej, jednak bystra obserwacja, ciętość ironisty, poczucie humoru pasują jak ulał do naszych czasów.

Bal w operze" zaśpiewany do muzyki Leszka Możdżera brzmi jak oskarżycielski manifest przeciw żarłocznemu neokapitalizmowi, a starutkie "Ptasie radio" zdumiewająco przypomina dzisiejsze porachunki polityków i żurnalistów. A przy tym jak genialnie Anna Sroka to śpiewa, w jak zawrotnym tempie, z oszałamiająco perfekcyjną dykcją i czystością dźwięku, oryginalną interpretacją. Początkowo spektakl miał nosić tytuł (za Tuwimem zresztą) "Pocałujcie mnie wszyscy w d...", ale zmieniono go na bardziej nobliwy.

I słusznie, bo za ten spektakl i Tuwima, i Satanowskiego nic, tylko po rękach całować.

Tomasz Miłkowski
Przeglad
12 marca 2011

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...