Utracony smak dzieciństwa
Gdy po latach wraca się do rodzinnego gniazda ogarnia człowieka melancholia – tęsknota za iddyliczną krainą dzieciństwa, której już nie ma. O stanie niebytu zaświadczają najczęściej zniszczone, zdegradowane miejsca, które kiedyś lśniły blaskiem.W “Kąpielisku Ostrów” Pawła Huelle jest podobnie – do rodzinnej rezydencji po latach nieobecności zjeżdżają się dorosłe już dzieci. Powód? – ich ojciec przeżywa drugą młodość – wyprowadził się do domku w ogrodzie i zadaje się z młodą studentką. Do tego dochodzą problemy z kosztownym utrzymaniem domu. I tak rozpoczyna się śmieszno – gorzka opowieść rodzinna, którą można oglądać w Czeskim Cieszynie na Scenie Polskiej. Sztuka Huellego podejmuje ważne kwestie tożsamościowe. Czy można żyć pozbawiając się swoich korzeni?, w jaki sposób pochodzenie jednostki determinuje jej dalsze życie? i jak ważną rolę w życiu odgrywa rodzinna tradycja? – oto pytania, które autor stawia w sztuce i na które my sami powinniśmy znaleźć właściwą odpowiedź. Poruszony zostaje tutaj także problem losów ziemiańskiej inteligencji: wraz z niszczejącym dworkiem niszczy się etos inteligenta. Bohaterowie stają przed dylematem: sprzedać dom, a tym samym zatracić swoje korzenie, czy też próbować go ratować, co wiąże się jednocześnie z odbudową rodzinnych relacji i dawnego etosu. W sztuce doskonale problem ten oddaje rozmowa Juliana (Krzysztof Cis) z Trybulakiem (Rudolf Moliński) – sąsiadem dorobkiewiczem, dla którego ważna jest kasa, satelita i kobita, a jego zewnętrznymi atrybutami jest dres i ozdobny łańcuch na szyi. Zderzają się ze sobą przedstawiciele dwóch światów, którzy mogą robić ze sobą interesy, ale nigdy nie dojdzie między nimi do porozumienia. Julian uświadamia sobie w końcu, że droga, którą chciał podążyć (sprzedaż posiadłości) jest krokiem w złym kierunku. Oddaje więc pieniądze Trybulaka, które miały być pierwszą ratą za dom siostrze, by przeznaczyła je na kapitalny remont. Czy uda się jednocześnie “zreperować” nadwątlone relacje rodzinne pozostaje kwestią otwartą. Są ku temu spore szanse, gdyż i ojciec jako syn marnotrawny wraca na łono rodziny. Cieszyńska realizacja utrzymana się w tonacjach lirycznych, czego przejawem jest postać dziecka, które przechodzi przez scenę wielokrotnie, odwołując nas - widzów do utraconego raju dzieciństwa. Postacie często wracają do przeszłości wspominając ją z rozrzewnieniem, a jednocześnie z nutką goryczy. Symbolem dawnych czasów jest Pan Wacław (świetna rola Witolda Rybickiego), który żyje przeszłością. Wszystko to sprawia, że w spektaklu da się wyczuć nawiązania do niezapomnianego klimatu sztuk Czechowa, a w szczególności do jednej z nich, a mianowicie do “Wiśniowego Sadu”. Także scenografia, która widza przywykłego do wielkich scenicznych wizji może razić swoją pretensjonalnością, konotuje w sobie sentymentalną lirykę. Całość nastraja widzów melancholijnie. Z spośród kreacji aktorskich w pamięć, w sposób szczególny zapada, rola Haliny Pasekovej odtwarzającej rolę Matki. Jest to postać szczególna, gdyż wypowiada jedynie jedno zdanie w trakcie spektaklu, a poza tym, większość czasu spędza na wózku. Trzeba dużego kunsztu aktorskiego, żeby tak zbudować postać, by przykuła uwagę widzów. Pasekova umiejętnie gestem i mimiką twarzy buduje postać kobiety władczej, która swój honor ma. Drugą kreacją jest wspomniana już postać pana Wacława w wykonaniu Witolda Rybickiego. Pan Wacław w jego wykonaniu to krewki staruszek, a przy tym niezwykle ciepła i zabawna postać, w szczególności uwidacznia się to w scenie, w której pojawia się w nocnej koszuli i w szlafmycy. “Kąpielisko Ostrów” w wykonaniu zespołu Sceny Polskiej w Czeskim Cieszynie to zgrabnie zrobione przedstawienie, którego wielką zaletą jest stworzenie na scenie klimatu lirycznej melancholii. Warto dodać, że premiera sztuki “Kąpielisko Ostrów” była szczególna z dwóch powodów. Po pierwsze, była to 400-setna premiera Sceny Polskiej od początku jej działalności, a więc od roku 1951. Po drugie, swój jubileusz 80-lecia świętował Witold Rybycki, grający w przedstawieniu rolę pana Wacława. Scena Polska w Czeskim Cieszynie, Paweł Huelle, ”Kąpielisko Ostrów”, reżyseria: Rudolf Moliński, scenografia: Tadeusz Smolicki, kostiumy: Izabela Dzidowska, muzyka: Andrzej Macoszek, Obsada: Anna Paprzyca, Krzysztof Cis, Witold Rybicki, Mariusz Osmelak, Grzegorz Widera, Halina Pasekova, Ryszard Malinowski, Rudolf Moliński, Katarzyna Wojczyk, Natalia Bajger