Utwory dramatyczne dla dzieci
38 zeszyt Nowych Sztuk - Centrum Sztuki Dziecka w PoznaniuNakładem Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu ukazał się właśnie 38. zeszyt Nowych Sztuk dla Dzieci i Młodzieży. Znajdziemy w nim cztery utwory dramatyczne wybitnych autorów z Kanady, Argentyny i Niemiec.
Wybrane do publikacji teksty skierowane są zarówno do młodszych odbiorców (np. "Kangur" Ulricha Huba) jak i do młodzieży ("Mam w szafie lalkę" Marii Inés Falconi).
Zeszyt ten zawiera następujące sztuki:
Suzanne Lebeau - "Olbrzymek"
(z francuskiego przełożyła Ewa Umińska)
Im szybciej biegłem, tym bardziej oddalałem się od szkoły. Biegłem, gdzie mnie nogi poniosą, a poniosły mnie tak daleko, że nie poznawałem ani drzew, ani ścieżek.
Słyszałem strzały, a dziwny zapach unoszący się w powietrzu sprawiał, że biegłem coraz dalej, ile sił w nogach. Biegłem i biegłem tak szybko, że nie zauważyłem gałęzi leżącej na drodze i upadłem.
Musiałem być zamroczony, bo kiedy się ocknąłem, wokół panowała cisza, a ja czułem różany zapach silniejszy niż wszystkie zapachy lasu. Upadłem twarzą w kwitnący krzew róży...
Polska prapremiera "Olbrzymka" w reżyserii Jerzego Moszkowicza, przygotowana przez Centrum Sztuki Dziecka w koprodukcji z Teatrem Nowym w Poznaniu, odbyła się 14 listopada 2014 roku na Scenie Wspólnej w Poznaniu
***
Maria Inés Falconi - "Mam w szafie lalkę"
(z hiszpańskiego przełożyła Maria Boguszewicz)
Ta szafa... no cóż, kochałem ją. Dokładnie tak: ko-cha-łem. Była moim powiernikiem... powiedzmy. Była moją skrzynią tajemnic. W niej chowałem wszystko, co nie mogło wpaść w ręce moich starych czy mojej siostry. Nie, nie chodzi o "świerszczyki", jeśli to macie na myśli. Kiedyś nawet zainstalowałem w niej zameczek. (przygląda mu się) Tymczasem zameczek się spieprzył. (otwiera jedno skrzydło) Ale w środku chyba wszystko jest na miejscu. Starej nawet się nie chciało jej opróżnić. Na szczęście. Już ją widzę...
***
Ulrich Hub - "Kangur"
(z niemieckiego przełożyła Lila Mrowińska-Lissewska)
Brawo. Każdy ma prawo być tym, kim chce. Masz w nosie paplaninę innych zwierząt. I dobrze. Ostatecznie nic nie przeskrobałeś - nie rabujesz ani nic takiego. (śmieje się) Nieważne, czy samiec kocha samca, czy samiczkę, w końcu chodzi o miłość, a miłość jest zawsze piękna. Świat ma wiele barw, a ty jesteś po prostu wszechstronny. Lubimy cię takim, jaki jesteś. Prawda, Pasza?
***
Thilo Reffert - "Nina i Paul"
(z niemieckiego przełożyła Lila Mrowińska-Lissewska)
Szkoda, że Nina tak szybko poszła. Dzisiaj na sto procent jeszcze raz bym do niej zagadał.
Myślę. Znaczy, zawsze rozmawialiśmy na angliku, jak były dialogi. "My name is Paul Zacher, I live in Uffenheim". Potem ona: "My name is Nina Ahrens and I live in Welbhausen". W przeciwieństwie do mnie zawsze umiała dalej opowiadać, po angielsku, wiadomo, a ja zawsze bardzo chętnie słuchałem.