W poszukiwaniu cienia

"Kobieta bez cienia" - reż: Hans-Peter Lehmann - Opera Wrocławska

"Kobieta bez cienia" Straussa oszołamia bogactwem dźwięków, barw i gestów, pośród których toczy się symboliczna opowieść o losach dwóch małżeństw. Tytułowa bohaterka cesarzowa (niekwestionowana gwiazda wieczoru- Anna Lichorowicz) odbywa wędrówkę ku istocie człowieczeństwa. Ostatecznie dokonuje trafnego wyboru i historia kończy się szczęśliwie...

pektakl charakteryzuje się nagromadzeniem środków, co uwidacznia się w suto zdobionych kostiumach, monumentalnej dekoracji. Z drugiej zaś strony uwagę zwraca pomysłowe, wielofunkcyjne wykorzystanie konstrukcji scenograficznej, która imituje coraz to nowe przestrzenie. Symbolizm na płaszczyźnie wizualnej dopełniają postaci nienarodzonych dzieci, ich śpiew, jak również taniec i przebranie sokoła.  

Jednak to, co urzeka najbardziej to warstwa muzyczna. Muzyka dobiegająca z orkiestronu i z obu stron pierwszego balkonu oraz wykorzystanie różnorodnych, egzotycznych instrumentów (czelesty, harmonijka szklana, organy, dzwonki, zestaw instrumentów perkusyjnych: chińskie gongi, kołatki, ksylofon) dają niesamowity efekt akustyczny. 

Również sama opowieść zachwyca, symbolicznością, baśniowo-fantastycznym pięknem. Losy bohaterów splatają się w nierozwiązwywalne pęta. Ojciec cesarzowej, władca duchów rzuca czar na nowożeńców. Jeśli po upływie dwunastu miesięcy od zaślubin nie doczekają się potomka, cesarz zamieni się w kamień. Zrozpaczona żona wyrusza wraz z nianią do świata ludzi, by zdobyć cień i uchronić ukochanego przed zgubą. Docierają do chaty poczciwego Baraka i jego połowicy. Pod nieobecność męża proponują kobiecie piękne stroje, bogactwo i wymarzonego mężczyznę w zamian za oddanie cienia. Gospodyni przyjmuje je pod swój dach.  

Pewnego dnia, gdy Farbiarz zasypia zmorzony przez piastunkę środkiem nasennym, przybywa przyobiecany młodzieniec. Farbiarka odkrywa, iż ma on zimne dłonie. Przerażona budzi śpiącego. W swej przewrotności jednak okłamuje go, iż oddała swój cień i przez to zrezygnowała z tak upragnionego przez męża potomstwa oraz dopuściła się zdrady.  

Widząc smutek gospodarza, cesarzowa odczuwa wyrzuty sumienia. Postanawia zrezygnować z cienia, a konflikt tragiczny okazuje się tylko próbą człowieczeństwa, którą bohaterka przechodzi pomyślnie. Cesarz jest ocalony. Podobnie żona Baraka odbywa podróż ku dojrzałości, zrozumieniu sensu małżeństwa i miłości do zaślubionego. Obie pary w szczęściu doczekują się wielu pociech. 

Nasuwa się wiele interpretacji sztuki. Każdy z bohaterów stawia historię w innym świetle, wnosi nowy wątek. Także cień, nawet nie wgłębiając się w psychoanalizę Freuda, wydaje się wieloznaczny. Jest darem człowieczeństwa i nieśmiertelności (posiadanie potomstwa) zarazem.

Antonina Gruszecka
Dziennik Teatralny Wrocław
7 października 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...