W poszukiwaniu straconej tożsamości

"ID"-Teatr Łaźnia Nowa Kraków / Teatr Współczesny Szczecinie

,ID" w Szczecinie został zrealizowany w ramach projektu ,,Nowy Wspaniały Świat"."Scenariusz spektaklu stworzono na podstawie reportaży Angeliki Kuźniak i Renaty Radłowskiej. Za reżyserię i scenariusz odpowiedzialny jest Marcin Liber. Miejsce w obsadzie zajęli: Beata Zygarlicka jako Heidi/Andreas, Arkadiusz Buszko wcielił się w postać Sylwina Rubinsteina, oraz Robert Gondek jako Maria od Cegieł.

Zasadniczym pytaniem, jakie można postawić po obejrzeniu spektaklu - będącego jednocześnie multimedialną projekcją- to: "Oczym, albo może o kim jest ,,ID”? Są to trzy historie, trzy osoby i trzy monologi będące niesamowitym, szokującym, wręcz psychologicznie ekshibicjonistycznym wyznaniem. 

Heidi. Mieszka w NRD. W wieku 16 lat rozpoczęła karierę sportową. Nie była to jednak realizacja własnego pomysłu na życie. Heidi podporządkowała się państwu, które miało decydujący wpływ na to, jak dziewczynka powinna się rozwijać. W czasach, kiedy rozgrywa się akcja, nikt nie zwracał uwagi na to, w jaki sposób odbywają się przygotowania do zawodów, liczyło się tylko uzyskanie jak najwyższej noty. Sportowcy przed zawodami nie byli badani i sprawdzani. Po prostu brali w nich udział. Pomimo podium, nie wszystko było tak piękne. Heidi była karmiona różnego rodzaju anabolikami, które miały poprawić jej kondycję. Dochodziły do tego ciężkie treningi, bardzo forsujące jej młody organizm. Rodzice nie zadawali pytań. W końcu Państwo obiecywało dużo. Nie pytali o córkę i jej zdrowie, najważniejsze były wyniki. Ona też nie pytała, nie miała takiej potrzeby. Zastanawiać zaczęła się dopiero wtedy, gdy zaczęły zanikać jej piersi, na twarzy pojawił się pokaźny zarost a w lustrze, zamiast kobiety, widziała mężczyznę. Dużego mężczyznę. Mówiła jak facet, chodziła jak facet i czuła się jak facet. W końcu już sama zapomniała jak wygląda i przebiega comiesięczny cykl u kobiety - gwarancja płodności i kobiecości. Z czasem stała się robotem do osiągania wysokich wyników. Nie była człowiekiem, w każdym razie tak się nie czuła. 

Kariera przeminęła, Państwo o niej zapomniało, rodzice najprawdopodobniej też. Zapomnieli wszyscy, tylko nie ona. Patrzyła w lustro i jedyna myśl jaka przychodziła jej do głowy to pytanie: KIM JA JESTEM? Z niskim głosem jak mężczyzna, z zarostem, bez piersi i z przerośniętą łechtaczką, wyglądającą jak męskie przyrodzenie, nie potrafiła się odnaleźć w społeczeństwie. Wiedziała, że została sama i nie wiedziała kim jest? Mężczyzną czy kobietą? Kobietą czy mężczyzną? 
 
To samo pytanie padło z ust Sylwina Rubinsteina – mężczyzny, Żyda z pochodzenia. Mieszkał w Niemczech, w dobie przemian ustrojowych i politycznych. Sylwin przeżył wojnę i znienawidził Niemców. Nie był obrzezany i to właśnie uratowało go z wielu opresji. Nie tłumił swojej nienawiści, zabił Niemca. Najpierw jednego, potem drugiego. Prowadził istny rejestr zamordowanych. Zapisywał ich wszystkich nie na kartce, ale w głowie. Problem Sylwina był jednak bardziej złożony. Nie do końca czuł się mężczyzną, bardziej pociągała go subtelna kobiecość, którą w sobie odkrył. Otwarcie o tym mówił. Uwielbiał przebierać się w damskie ciuszki i fatałaszki, po czym odwiedzał kluby dla transwestytów. Droga, którą szedł, była również ścieżką poszukiwania własnej tożsamości i identyfikacji płciowej. Tu znów pojawia się pytanie: "Ja? Jaki/jaka ja? Ja- kobieta, czy ja - mężczyzna?"

Maria od Cegieł. Dojrzała kobieta, całe życie pracująca fizycznie. Pracuje dla Polski, bo przecież Ojczyzna nie zbuduje się sama. Kraj trzeba wspomóc. Profesją jaką zajmowała się Maria to produkcja cegieł. Znałą je na pamięć. Jej ręce doskonale wyczuwały chłód gliny i piachu. Typowa praca na akord. Więcej i więcej. Liczył się wynik. Sto procent normy albo i więcej. Po latach ciężkiej i wykańczającej pracy pojawiło się pytanie: "KIM JA JESTEM?"

Trzy analogiczne pytania, stawiane przez trzy nieznane sobie postaci. 

Trzy historie, trzy osoby, trzy monologi i jedno pytanie : KIM JA JESTEM ??? ,,ID” to poszukiwanie odpowiedzi, tożsamości i identyfikacji płciowej.

Magdalena Bednarczyk
Dziennik Teatralny Szczecin
11 marca 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia