W Rzeszowie - 90 urodziny Szajny

jeden z najwybitniejszych twórców współczesnego teatru pochodził z Rzeszowa

Tutaj znajduje się Szajna - Galeria, w której zgromadzone są jego najważniejsze prace plastyczne podarowane przez niego rodzinnemu miastu. W repertuarze Teatru im. Wandy Siemaszkowej funkcjonuje jego ostatni spektakl "Deballage", nagradzany na festiwalach w Guanajuato w Meksyku, w Bukareszcie, we Lwowie i Kijowie. Na Placu Cichociemnych stoi zaprojektowana przez niego rzeźba - pomnik "Przejście 2000".

13 marca Józef Szajna obchodziłby 90 urodziny. Zmarły przed kilku laty jeden z najwybitniejszych twórców współczesnego teatru pochodził z Rzeszowa.

Właśnie pod nim w dzień urodzin Artysty późnym wieczorem rzeszowianie zgromadzili się żeby go powspominać. Okazją było widowisko plenerowe, które jednak fragmentarycznie i dość powierzchownie opowiadało o przeżyciach Szajny – głównie szkolnych i obozowych związanych z Auschwitz-Birkenau. Mało mówiło o jego sztuce, filozofii, roli, jaką odegrał w skali całego świata i rzeczywistych, głębokich związkach z rodzinnym Rzeszowem.

Józef Szajna – twórca m.in. „Repliki”, „Witkacego”, „Fausta”, „Dantego” i „Cervantesa”, w 1962 roku zrealizował wspólnie z innym rzeszowianinem – Jerzym Grotowskim, słynny spektakl „Akropolis". W latach 1955-66 był dyrektorem Teatru Ludowego w Krakowie, gdzie jego twórczość plastyczna w wyraźny sposób wpływała na kształt przedstawień (m.in. „Rewizora” Gogola, „Księżniczki Turandot” Gozziego, „Myszy i ludzi” Steinbecka, „Dziadów” Mickiewicza). W 1972 roku objął dyrekcję Teatru Klasycznego w Warszawie, który przekształcił w Centrum Sztuki Teatru Studio. Opracował scenografię i reżyserował wiele przedstawień m.in. w wielu krajach europejskich, Izraelu, Egipcie i Meksyku. Był przewodniczącym Stowarzyszenia Kultury Europejskiej, członkiem Włoskiej Akademii Sztuki i Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. W 50 rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau koordynował pracami nad wystawą stanowiącą hołd dla jego ofiar. Zdobywał wiele nagród na międzynarodowych i prestiżowych przeglądach plastycznych i teatralnych. Najważniejszy jego spektakl „Replika" wszedł trwale do kanonu światowej awangardy.

Towarzyszyłem Szajnie w ostatnich jego latach w kilku wielkich podróżach, z których każda kończyła się równie wielkim sukcesem: na Słowację, Ukrainę, do Meksyku, na Węgry i do Rumunii. – Doświadczyłem życia na dnie! I dlatego musiałem się od niego odbić – mawiał podczas spotkań z widzami. – Nie chciałem przyjąć żadnego ze skrajnych, wykluczających się rozwiązań, tworzyłem, jakby do namalowania obrazu dano mi jedynie biały i czarny kolor. … – Człowiek sam siebie zaniedbuje – odpowiadał pytany o ludzką tożsamość. – Dlatego okrucieństwo rządzi światem. Ja toczę nieustanną i uporczywą walkę o ocalenie człowieczeństwa. Żyję i przeżywam swoje życie z tą jedyną ideą, która wciąż warta jest najwyższych poświęceń.

Jego rodzinny dom w Rzeszowie zmiotła zawierucha wojenna.

– Z mego rodzeństwa nie żyje już nikt, a ja, któremu w Oświęcimiu były wyroki sądzone żyć najkrócej, żyję! – wspominał. – Ale teraz czekam już na telefon od świętego Piotra. Chociaż on nie dzwoni! Mam zatem jeszcze trochę czasu! Jednak boję się spojrzeć w górę...

Autor napisał i wydał książkę Szajna. Ślady ostatnie – nagrodzoną „Złotym Piórem“ Związku Literatów Polskich, Nagrodami I st. Miasta Rzeszowa i Zarządu Województwa Podkarpackiego.

Andrzej Piątek
Dziennik Teatralny Rzeszów
16 marca 2012
Portrety
Józef Szajna

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia