Warszawscy poliamoryści na Podlasiu

"Śmierć Wrogom Ojczyzny" - reż. Michał Stankiewicz - Białostocki Teatr Lalek

W piątek odbyła się prapremiera spektaklu "Śmierć wrogom ojczyzny" - warto zobaczyć.

Troje warszawskich poliamorystów (czyli osób które wyznają zasadę, że można kochać kilka osób jednocześnie) przyjeżdża na Podlasie. Dodatkowo bohaterowie są hipsterami, którzy chcą poczuć na własnej skórze oddech słowiańskiego ducha. Fascynują się Podlasiem, traktują je jako inny kraj, obszar kulturowy, jako inną rzeczywistość. Buszując po peryferiach nowoczesności i cywilizacji, pragną dotrzeć do istoty pełzającego polskiego nacjonalizmu, spojrzeć mu w oczy i zaśpiewać kojącą kołysankę. Warto przyjść do teatru, żeby dowiedzieć się, czy z podróży wyjdą żywi.

- Na spektakl zapraszamy osoby dorosłe - mówi Michał Stankiewicz, reżyser i jeden z twórców tekstu. - Myślę, że spektakl najbardziej się spodoba osobom które lubią chodzić i do Galerii Arsenał, i do teatru. To taki performance połączony z teatrem w bardzo otwartej formie.

Michał podkreśla, że twórcy spektaklu nie wychodzą z tezą. Bardziej stawiają pytania. Chcą sprowokować widzów do dyskusji i refleksji.

- Bardzo się staraliśmy i chyba nam się udało, uciec od takiego prostego spektaklu o nacjonalizmie i nazizmie - mówi Stankiewicz. - To jest historia bardzo uniwersalna, o człowieku i jego potrzebach budowania pancerza. O tym, że ludzie różnie radzą sobie z rzeczywistością: poprzez agresję, poprzez selektywne budowanie świata, mówienie o tym kto jest zły, a kto dobry.

Na scenie zobaczymy warszawskich aktorów: Sonię Roszczuk, Bartłomieja Firieta i Sebastiana Stankiewicza.

To tak naprawdę spektakl w którym każdy może się odnaleźć.

- W każdym z nas możemy znaleźć wroga i obrońcę ojczyzny - dodaje reżyser. - Tę ojczyznę niekoniecznie rozumiemy w kategorii Polski i polskości, tylko jako coś, za co każdy z nas może kogoś zabić. Za jakieś miejsce, rzecz, ideę, za którą jesteśmy w stanie zginąć albo mordować. Każdy z nas w pewnych okolicznościach zaakceptuje w sobie mordercę i jest w stanie mordować.

Wejściówki w cenie 20 i 30 zł, można zarezerwować mailowo pisząc wiadomość na adres: rezerwacjeswo@gmail.com. Prapremierowy spektakl będzie można zobaczyć w piątek o godz. 19. Wszystko w Białostockim Teatrze Lalek (ul. Kalinowskiego 1). Spektakl w ramach projektu "Co ma murzyn białego" jest realizowany ze stypendium w dziedzinie twórczości artystycznej marszałka województwa podlaskiego.

Urszula Krutul
Gazeta Współczesna
19 kwietnia 2014

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia