We wrocławskim Teatrze Polskim czytają Jelinek

"Anioł Zagłady" w poniedziałek

Teatr Polski zaprasza 10 grudnia o godz. 19:00 na "Czynne poniedziałki" - czytanie sztuki Elfriede Jelinek "Rechnitz" ("Anioł Zagłady"). Wstęp wolny.

przekład - Monika Muskała reżyseria - Katarzyna Kalwat

czytają: Anna Ilczuk, Ewa Skibińska, Tomasz Lulek, Adam Szczyszczaj, Andrzej Wilk Tematem sztuki jest niewyjaśniona do dziś masakra na robotnikach przymusowych w miejscowości Rechnitz w austriackim Burgenlandzie 24 i 25 marca 1945 roku. Autorka w mistrzowskim retorycznym danse macabre pokazuje mechanizmy zakłamywania historii.

Fakty historyczne: W nocy z 24 na 25 marca 1945 roku po zakończeniu przyjęcia dla lokalnych notabli NSDAP i SS, wydanego przez baronową Margit Batthyány (z domu Thyssen-Bornemisza) i jej męża na ich zamku w Rechnitz, dokonano zabójstwa około 200 (dokładnej liczby nie ustalono) robotników przymusowych (w większości węgierskich Żydów), przetrzymywanych w stodole przyzamkowej. Kazano im się rozebrać, znęcano się nad nimi, na koniec urządzono polowanie. Zostali pochowani w grobach przygotowanych przez grupę robotników, których zabito następnego dnia wieczorem. Zabójcami byli Franz Podezin (szef miejscowej placówki NSDAP i Gestapo) oraz dziewięć innych osób, uczestników przyjęcia na zamku. Grobów do tej pory nie odnaleziono. Jedyny więzień, który cudem przeżył masakrę i po wojnie powrócił z emigracji, by zeznawać podczas śledztwa, został zastrzelony przed miejscowością Rechnitz. Również tej zbrodni nigdy nie udało się wyjaśnić. Goście przyjęcia, podobnie jak mieszkańcy Rechnitz, którzy byli świadkami polowania, nigdy nie zdradzili, co tamtej nocy naprawdę się wydarzyło ani gdzie pochowano 200 ciał. Opieszałe prowadzenie dochodzenia przez władze austriackie w sprawie zbrodni umożliwiło Podezinowi ucieczkę do RPA. Małżonkowie Batthyány nie zostali oskarżeni -baronowa z mężem i z kochankiem przeniosła się do Szwajcarii i tam zmarła w 1989 roku.

Sztuka: Jelinek nie pokazuje w swojej sztuce bezpośrednio tamtych wydarzeń. Opowiadają o nich i oceniają je posłańcy (np. kurierzy rowerowi). Tyle że każdy opowiada coś innego. Chodzi o sposób relacjonowania historii, przekłamywanie, przeformułowywanie, tuszowanie etc. Odsłaniając kolejne warstwy, które równocześnie zaciemniają poprzednie, Jelinek pokazuje mechanizm obchodzenia się z historią Trzeciej Rzeszy w Austrii. Wprowadzając postacie posłańców, Jelinek nawiązuje do tragedii antycznej, przede wszystkim do "Bachantek" Eurypidesa. W tytule znajduje się również nawiązanie do słynnego filmu Luisa Bunuela "Anioł zagłady", w którym goście nie mogą opuścić przyjęcia, mimo że drzwi są otwarte. Tekst ma postać jednolitego monologu, bez podziału na role. Autorka od kilku lat pozostawia reżyserom opracowanie swoich tekstów.

(-)
Materiał Teatru
7 grudnia 2012

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...