Widz na scenie z... tancerką na plecach
"Minus 2" - chor. Ohad Naharin - Polski Teatr Tańca w PoznaniuDwa tygodnie po premierze w Poznaniu kieleccy widzowie mogli zobaczyć w czwartek spektakl "Minus 2" przygotowany przez jednego z najwybitniejszych choreografów świata - Ohada Naharina. O współpracę z nim zabiegają najwybitniejsze zespoły na całym świecie - Ewa Wycichowska, dyrektor poznańskiego teatru stwierdziła, że jej zespół przygotowywał się do tego 20 lat
"Minus 2" to spektakl pełen emocji i o nich opowiadający. Choreograf wykorzystał sceny ze swoich poprzednich prac, ale chociaż pierwotnie były początkiem, końcem lub środkiem jakiejś historii, to złożone w całość okazały się równie spójne, jak oryginał.
Każdą ze scen można odczytywać i odczuwać na kilka sposobów. "Minus 2" to oszałamiający spektakl gestów, figur wykonanych z niesamowitą perfekcją i ekspresją. I to bez względu na to czy na scenie prezentuje się w dynamicznym tańcu cały zespół, czy są to subtelne etiudy dwojga czy czworga tancerzy. Każdy ruch był dopracowany, a połączony z muzyką i grą świateł tworzył piękną całość.
Kielczanie byli zdumieni, kiedy tancerze ruszyli między fotele i zaprosili na scenę do wspólnego tańca. Chociaż początkowo trudno było nadążyć, a próby naśladownictwa tanecznych figur wypadały zabawnie, to w wolniejszych kawałkach wszyscy poruszali się w jednym rytmie. O żywiołowości tańca niech świadczy fakt, że jedna z tancerek wskoczyła na plecy postawnego pana, ale on czuł bluesa i razem stworzyli ciekawy układ taneczny.
W ostatnich taktach na scenie z tancerzami została tylko jedna pani. Kiedy ubrani w czarne garnitury i kapelusze tańczący padli na ziemię jak rażeni gromem, ona rozejrzała się wokół i... uciekła skacząc między leżącymi ciałami. Odprowadzały ją reflektor i gromkie brawa.
Jeszcze większe brawa i wiele entuzjastycznych okrzyków dostał cały zespół na zakończenie spektaklu. Widzowie opuszczali salę bogaci we wrażenia, bo niektórzy, tak jak Michał Kiziński, zadebiutowali w balecie. - Było super - stwierdził po powrocie na fotel.
