Włoska Opera Królewska

"Koncert włoski / Arie operowe" - dyr. Dawid Runtz - Polska Opera Królewska w Warszawie

Koncerty arii nie są niczym nowym w ofercie Polskiej Opery Królewskiej, ale porzucenie w ramach tej formuły baroku na rzecz kompozytorów włoskich XIX wieku i przeniesienie się z Łazienek i Zamku Królewskiego do Studio Koncertowego Polskiego Radia? To już nowość, której warto się przyjrzeć.

Koncert otworzyła uwertura w prezentowanego niedawno przed Polską Operę Królewską Cyrulika Sewilskiego. Zaskoczyła nas duża poprawa w brzmieniu tego utworu w porównaniu do niedawnych spektakli; poprawa, której nie można przypisać jedynie lepszej, nowocześniejszej sali koncertowej – była to kwestia gry całej orkiestry, a w szczególności braku rozszalałego fletu piccolo, którego oszałamiający świst zagłuszał wszystko inne w spektaklach dyrygowanych przez Lilianę Krych.

Spośród śpiewaków, na szczególne wyróżnienie zasłużył mezzosopran, Monika Ledzion-Porczyńska. Czy jej występ był najlepszym tego wieczora, to kwestia dyskusyjna, jeżeli jednak inny spośród solistów koncertu mógłby z nią pod tym względem konkurować, to byłaby to jedna z znacznie bardziej znanych i doświadczonych gwiazda warszawskich scen, jakość występu której nie stanowiła najmniejszego zaskoczenia – w przeciwieństwie do Pani Ledzion-Porczyńskiej, której nazwisko i postać nie wydają się nam aż tak rozpoznawalne. Zaprezentowała ona jednocześnie najciekawszy repertuar tego koncertu, arię „O Don Fatale" Verdiego oraz scenę z „Faworyty" Donizettiego. Słuchacze znający te arie doskonale wiedzą, jakiego rodzaju mezzo może oddać im sprawiedliwość: Monika Ledzion-Porczyńska jest właśnie TYM typem mezza. Zwróciła naszą uwagę mocnym dołem, idealnym do tego rodzaju arii, gdzie o ekspresji, na równi z wysoko napisanymi kulminacjami, stanowią schodzące do dolnego rejestru zakończenia fraz, a także oszczędnością w vibrato i interesującym (nie wynikającym z samej partytury) niuansem dynamicznym w końcowej części arii księżniczki Eboli. Tę rolę z powodzeniem mogłaby wykonać w całości na scenie, niestety trudno spodziewać się, że umożliwi jej to Polska Opera Królewska.

Choć każdy ze śpiewaków starał się okrasić swój występ odrobiną aktorstwa, nikomu nie wyszło to tak dobrze, jak Grzegorzowi Żołyniakowi, który wykonał „Largo al Factotum" w niewymuszenie zabawny sposób. Szkoda tylko, że jego głos był jedynym, który miał problemy z przebiciem się momentami przez akompaniament orkiestry.

Drugi reprezentant głosów męskich, Nazarii Kachala, nie zaczął najlepiej, bo od wejścia na scenę między dwiema poważnymi, rozbudowanymi ariami wykonywanymi przez koleżanki tylko po to, aby zaśpiewać szlagier, jakim jest „La Donna e Mobile". Niezależnie od jakości samego wykonania i od kwestii, jaki on sam miał wpływ na listę prezentowanych utworów, trudno odebrać pozytywnie artystę, który wchodzi na scenę, by uczynić z poważnego dotychczas wydarzenia kolejną „galę" operowych przebojów. Na całe szczęście wyszedł na scenę jeszcze dwukrotnie i zdołał zatrzeć fatalne wrażenie w dwóch kolejnych ariach Verdiego. Co prawda, finałowe B w „Celeste Aida" nie zabrzmiało tak, jak powinno, ale to jedna z tych nut, które nigdy nie brzmią tak, jak powinny. Ostatecznie, Pan Kachala jest w swojej kategorii tenorem wyjątkowo dobrym i warto śledzić dalszy rozwój jego kariery.

PROGRAM
- Gioacchino Rossini – Uwertura do opery Il barbiere di Siviglia
- Gaetano Donizetti – Fia dunque vero – O mio Fernando
recytatyw i aria Favority z opery La Favorita
- Giuseppe Verdi – Morró, ma prima in grazia
aria Amelii z III aktu opery Un ballo in maschera
- Giuseppe Verdi – La donna e mobile
aria księcia Mantui z III aktu opery Rigoletto
- Giuseppe Verdi – O don fatale
aria Eboli z opery Don Carlos
- Gioacchino Rossini – Largo al factotum
aria Figara z I aktu opery Il barbiere di Siviglia
- Gioacchino Rossini – La tempesta z opery Il barbiere di Siviglia
- Gioacchino Rossini – Una voce poco fa
aria Rosiny z I aktu opery Il barbiere di Siviglia
- Giuseppe Verdi – Di' tu se fedele
aria Riccarda z I aktu opery Un ballo in maschera
- Giuseppe Verdi – Pace, pace mio Dio
aria Leonory z opery La forza del destino
- Giuseppe Verdi – Se quel guerrier io fossi... Celeste Aida
aria Radamesa z I aktu opery Aida
- Gioacchino Rossini – Dunque io son
duet Rosiny i Figara z I aktu opery Il barbiere di Siviglia
- Giuseppe Verdi – Brindisi (Libiamo ne' lieti calici) z opery La Traviata

Wykonawcy
Anna Wierzbicka - sopran
Monika Ledzion-Porczyńska - mezzosopran
Aneta Łukaszewicz - mezzosopran
Nazarii Kachala - tenor
Grzegorz Żołyniak - baryton
Orkiestra Polskiej Opery Królewskiej
Dawid Runtz - dyrygent

Krzysztof Żelichowski
Dziennik Teatralny Warszawa
28 lutego 2022
Portrety
Dawid Runtz

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia