Wrażliwość w genach

9. Chorzowski Teatr Ogrodowy

Mój ojciec kocha muzykę, więc twórczość Tadeusza Woźniaka towarzyszy mi od zawsze. Wprawdzie, gdy byłam dzieckiem, czasami przegrywała z Bajmem i Klenczonem, ale była w naszym domu obecna. Piotra Woźniaka „odnalazłam” już sama: zamiłowanie do poezji śpiewanej zostało mi wszczepione na stałe. Woźniakowie to dwie muzyczne dusze, bardzo podobne, ale zupełnie odrębne, funkcjonujące na różnych płaszczyznach. Piotr Woźniak przyznaje, że bliżej mu do folku, natomiast Tadeusz spełnia się w muzyce filmowej i teatralnej. Co ich łączy? Wrażliwość.

TEN SŁAWNY ZEGARMISTRZ
Wyszukiwarka Google wie, że najpopularniejszy w naszym kraju zegarmistrz, to „Zegarmistrz światła". Jak Polska długa i szeroka, wszyscy znają tę piosenkę. Utwór ten, autorstwa Tadeusza Woźniaka, został nagrany z Alibabkami i znalazł się na debiutanckim albumie artysty z 1972 roku. W tym samym roku wygrał główną nagrodę na X Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Od tamtej pory jest śpiewany, nucony, przerabiany, a także interpretowany przez kolejne pokolenia. Piosenka należy do tych, które się nie starzeją, jest wciąż na nowo odkrywana i odsłuchiwana, a także puszczana przez stacje radiowe. Dzisiaj, po ponad czterdziestu latach od premiery, nikt nie ma wątpliwości, że utwór ten przeszedł do historii.

POMARAŃCZE!
Smak i zapach pomarańczy rządził w wakacje. Przez wiele lat fałszowałyśmy z koleżankami koncertowo, śpiewając tę piosenkę pod blokiem w gorące, letnie wieczory. Utwór zupełnie inny od Zegarmistrza, pełen witalności i optymizmu, doskonale wpisywał się w nasze wakacyjne nastroje. Do dzisiaj Pomarańcze to ukochana piosenka Polaków, dostępna także w wersji karaoke, do chóralnego odśpiewywania w trakcie mniej i bardziej kameralnych biesiad. „Niezapomniane klimaty", piszą o niej internauci. Niezapomniane, to fakt, ale pokazujące również, jak różnorodna jest twórczość Tadeusza Woźniaka.
NA TEJ ZIEMI, POD TYM NIEBEM...
Przez wiele, wiele lat po Teleexpressie, a przed dobranocką, z okien polskich mieszkań płynęła kojąca melodia. Wszyscy znamy jej początkowe, charakterystyczne takty: to czołówka serialu Plebania. Niewielu z nas natomiast wie, że jest to piosenka Tadeusza Woźniaka zatytułowana Pośrodku świata. Jest to tylko jeden z wielu utworów napisanych przez artystę na potrzeby filmu i teatru. Jego muzyka pojawiła się w takich przedstawieniach jak Wesele Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii R. Kordzińskiego, Odprawa posłów greckich Jana Kochanowskiego w reżyserii A. Witkowskiego czy Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa w adaptacji A. M. Marczewskiego.

ANIOŁY
Piosenką, dzięki której jako dorosła kobieta wróciłam do twórczości Tadeusza Woźniaka, jest utwór Jaromira Nohavicy Mam ledwie bliznę. Woźniak wykonał ją w ramach wydanego pod koniec 2008 roku dwupłytowego albumu Świat według Nohavicy, gdzie znani polscy artyści prezentowali utwory czeskiego barda w polskiej wersji językowej. Piosenki tej słuchałam na zmianę z Compañero Piotra Woźniaka. Obydwa utwory: anielskie, subtelne, przepiękne mają wiele wspólnych mianowników. Wyczuwa się w nich wrażliwość. Wiarę w to, że obok nas, naszego materialnego świata, jest coś jeszcze: anielskie, przyjacielskie ramiona, które wspierają ludzi w trudnych chwilach.

NAPISZ MI O MIŁOŚCI
Po Compañero przyszła fascynacja piosenką Napisz mi o miłości. Wstyd się przyznać, że dopiero od tych utworów pochodzących z płyty Tata Adama, zaczęłam poznawać dorobek artystyczny Piotra Woźniaka. A przecież wcześniej wydał jeszcze dwie płyty: Dom na dachu i Jak ze źródła. Występował też w musicalu Metro, gdzie śpiewu uczyła go Elżbieta Zapendowska, a także w opolskich Debiutach. Jego twórczość jest przejmująca i jak magnes przyciąga miłośników muzycznej melancholii.
Niestety, nie będzie mi dane uczestniczyć w koncertach Woźniaków zorganizowanych w ramach Chorzowskiego Teatru Ogrodowego. Jakoś tak się składa, że ciągle się „mijam" z tymi Panami. Żałuję i zazdroszczę Wam, drodzy Widzowie, że weźmiecie udział w tak wyjątkowej, muzycznej uczcie. Niech wrażliwość Woźniaków, przekazywana w genach z pokolenia na pokolenie, ukoi Was, ukołysze i da prawdziwe wytchnienie.

Magdalena Kulus
Sztajgerowy Cajtung
30 lipca 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia