Wszystkie przekleństwa niewinności

21. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt

Dwanaście przedstawień z dziesięciu krajów, głośne nazwiska i trudne, bolesne tematy, z którymi boryka się współczesna rzeczywistość - oto co, w dużym skrócie, proponują widzom Organizatorzy 21. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Kontakt, który rozpoczął się 19 maja w Toruniu.

Widzowie, którzy zebrali się tego dnia w Teatrze im. Wilama Horzycy, mieli okazję zobaczyć dwa spektakle: konkursowy „Smutek ogrów”, którego reżyserem jest Fabrice Murgia oraz – pokazywany poza konkursem – spektakl autorstwa Iwony Kempy „Mroczna gra albo historie dla chłopców”. W obu dziełach tematem przewodnim jest pozornie tylko beztroski i niewinny okres dojrzewania – priorytetowy dla konstytuowania się ludzkiej tożsamości czas pomiędzy dzieciństwem a dorosłością.

„Smutek ogrów” z Teatru Narodowego w Brukseli to dzieło oparte na rzeczywistych wspomnieniach, doświadczeniach dwojga nastolatków: Bastiana Bossego oraz Nataschy Kampusch. One to stały się podstawą spektaklu, który opowiada o egzystencji skażonej przemocą, o traumie zniewolenia, o istnieniach, które zamknięte zostały w niemożliwych do jednoznacznego zdefiniowania figurach kata i ofiary.

Osiemnastoletni Niemiec Bastian Bosse zakomunikował za pomocą Internetu, że zamierza udać się do swojej byłej szkoły i otworzyć ogień do uczniów oraz nauczycieli. Tak też uczynił. Austriaczka Natascha Kampusch została porwana i więziona w piwnicy przez pedofila. Po blisko dziesięciu latach udało jej się uciec z domu oprawcy.
Fabrice Murgia wykorzystał do stworzenia swojego spektaklu historie, które w społeczeństwie odbiły się bardzo szerokim echem; stały się pożywką dla mediów, które spragnione uwagi prezentowały tragiczne opowieści w rozmaitych kontekstach i z każdej perspektywy. Jednakże reżyser wyabstrahował z obu „przypadków” jedynie niektóre wątki, konstruując z nich opowieść będącą rodzajem przerażającej baśni. Zanurzeni w onirycznej przestrzeni bohaterowie są niczym żywe świadectwo, zarazem są też chodzącym, oddychającym znakiem zapytania, rozpaczliwie szukającym odpowiedzi krzykiem. W owym świadectwie, w owym krzyku zawarte zostały wszystkie lęki, traumy, ale też i oczekiwania ludzi stojących na granicy, poza którą rozpościera się dorosłość. W baśni opowiedzianej przez reżysera ucieczka z domu złej czarownicy nie równa się zapomnieniu o niej. Jej cień już zawsze będzie stał za uciekinierem, jej oddech będzie odczuwalny już do końca egzystencji „Małgosi”. Fabrcie Murgia pokazuje bardzo wyraźnie, że okres dojrzewania to w rzeczywistości chyba najważniejszy czas w życiu człowieka, bo też jest to czas transgresji, śmierci i jednoczesnych narodzin. Jednak ani śmierć, ani narodziny nie są tu obwarowane spokojem, czystością, nie „dzieją się” w przestrzeni sacrum. Są naznaczone strachem, wątpliwościami, bólem i cierpieniem, które nie pozwalają na „niewinność”.

Drugi, prezentowany podczas pierwszego dnia 21. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Kontakt, również jest opowieścią o niepokojach, cierpieniach „jeszcze nie dorosłych”. Czym jest mroczna gra? Mroczna gra jest zabawą, w której część grających zna zasady gry, część zaś ich nie zna. Czym jest mroczna gra? Mroczna gra jest alternatywą dla smutnej, przepełnionej samotnością i brakiem ciepła rzeczywistości.

Główny bohater spektaklu Kempy (będącego adaptacją dramatu Carlosa Murillo) – Nick – żyje w dwóch przestrzeniach. Pierwsza z nich to smutny, monotonny świat jego domu, po którym snuje się wiecznie podpita matka; w którym nie ma miejsca na zrozumienie, na dotyk cudzej, niosącej pomoc, nadzieję czy po prostu chwilę zwykłej radości dłoni. Dlatego tak kuszący wydaje się ten drugi świat – przestrzeń wirtualnego czatu. Tam Nick może być każdym, tam może robić wszystko. Bohater skwapliwie z tej nęcącej możliwości korzysta i rozpoczyna „mroczną grę”, do której wciąga – nieświadomego niczego, naiwnego, egzaltowanego – rówieśnika. Adam, który tylko „chce się zakochać” staje się pionkiem w grze. Staje się ofiarą, która zmanipulowana przez nastoletniego demiurga, przeistacza się w kata.

Oszczędny scenograficznie, bardzo dobrze zagrany przez młodych aktorów, utrzymany w szybkim, „teledyskowym” tempie spektakl Kempy opowiada historię istoty, która pozbawiona narzędzi pozwalających ukonstytuować się jej, wyodrębnić i przekształcić w dorosłego człowieka, tworzy siebie sama. Opowieść pokazana w dziele Iwony Kempy przeraża. Jednak źródłem owej grozy, która odczuwamy oglądając spektakl, nie jest wcale fakt, iż pokazuje ona jak niewinna z założenia zabawa może przekształcić się w akt przemocy, destrukcji. Najbardziej przeraża nas to, iż jest owa historia jedną z wielu jej podobnych. I – na nasze nieszczęście – te opowieści nie dzieją się wcale w przestrzeni teatralnej.

Teatr Narodowy (Bruksela/Belgia)
Fabrice Murgia „Smutek Ogrów”
Reżyseria: Fabrice Murgia

Teatr im. Wilama Horzycy  (Toruń/Polska)
Carlos Murillo „Mroczna gra albo historie dla chłopców”
Reżyseria: Iwona Kempa Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna im. Ludwika Solskiego (Kraków/Polska)

Anna Jazgarska
Dziennik Teatralny
22 maja 2012

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia