Wszystko wolno, ale nic nie jest możliwe

To, co mają państwo przed sobą, to pozostałość po romantyzmie - powiedział Michel Houellebecq tłumnie zabranym czytelnikom podczas spotkania w Krakowie.
I co nieco im opowiedział.
O skłonności do wygłaszania niezwykle ostrych i niepoprawnych politycznie sądów: - Moja metoda jest prosta - wyobrażam sobie, że już nie żyję. Jako trup nie muszę ponosić żadnych konsekwencji tego, co piszę. Udaje mi się znakomicie, bo nie mam żadnego problemu z wyobrażeniem sobie siebie martwym. O nastawieniu na świat: - Łatwiej byłoby powiedzieć, że jestem pesymistą i koniec. Ale na przykład trzy lata temu udzieliłem wywiadu, w którym wyszedłem na optymistę. O atakach na swoją osobę: - Im jestem starszy, tym bardziej chciałbym być lubiany. Mam potrzebę akceptacji, męczą mnie ataki. Czytelnicy są uroczy, ale też zaskakujący. Często, gdy się z nimi spotykam, mówią mi, że powinienem być ponad tym, że powinienem w ogóle się nie przejmować. Ale ja przecież jestem tylko człowiekiem. O erotyzmie czy też nawet pornografii: - Moje literackie podejście do seksualności ukształtowało się chyba tak naprawdę w tym momencie powieści "Poszerzenie pola walki", w którym zrozumiałem, że wszystko wolno, ale nic nie jest możliwe. O upodobaniu do wplatania naukowych wywodów w narrację swoich powieści: - Język naukowy zajął ogromną część mojego życia pisarskiego i życia w ogóle. Nauka, a szczególnie słownictwo naukowe szczerze mnie fascynuje. Mógłbym opisać wszystko, byle tylko naukowym językiem. O poezji, od której zaczął swoją twórczość literacką: - Dosyć długo, bo 10 lat, mogłem pisać poezję bez obowiązku wydawania jej. Funkcjonowałem w obiegu prezentacji ustnej. Dopiero potem nadarzyła się okazja do publikacji. Funkcjonowałbym w poezji do końca życia, gdyby nie pojawiła się kwestia zawodu pisarza. Moja pierwsza powieść była przełożeniem doświadczenia zawodowego na literaturę. O Francuzach: - Mają to do siebie, że mogą mówić cały czas o wszystkim. Niezależnie od tego, z jakiego środowiska pochodzą, mają opinię na każdy temat. O planowanej ekranizacji "Możliwości wyspy", której ma dokonać osobiście: - Przy pierwszym filmie przyszedł do mnie reżyser i spytał, czy może zekranizować moją pierwszą powieść. Powiedziałem, że tak. Spytał, czy zagram główną rolę. Powiedziałem, że nie. Spytał więc, czy będę z nim współpracował. Powiedziałem, że tak. W końcu on sam zagrał główną rolę, a ja dużo mu pomogłem przy scenariuszu. Ten film dosyć mi się podoba. Potem przyszli do mnie niemieccy filmowcy i spytali, czy mogą zekranizować moją drugą książkę. W tym pomyśle coś mi od początku nie grało, więc nie chciałem mieć z nim nic wspólnego. W efekcie gra aktorska jest w tym filmie znakomita, ale poza tym wszystko jest okropne. Trzecia książka w ogóle się moim zdaniem nie nadawała na film. A przy czwartej doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie, jak zajmę się tym sam. Francuski pisarz spotka się z czytelnikami także dziś o godz. 17 w księgarni Matras (Rynek Główny 23) Michel Houellebecq (właśc. Michel Thomas, ur. 26 lutego 1958 na wyspie Reunion) – francuski pisarz, eseista, poeta i autor piosenek. Obecnie mieszka w Irlandii, a w miesiącach letnich także w Hiszpanii.
Małgorzata I. Niemczyńska
Gazeta Wyborcza Kraków
12 czerwca 2008

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia