Z czego się śmiejecie? - niestety z niczego

„Rewizor" - aut. Nikołaj Gogol - reż. Jerzy Sthur - Teatr Telewizji Polskiej

„Rewizor" Nikołaja Gogola jest uznawany za arcydzieło dramaturgii rosyjskiej bezlitośnie demaskujące realia carskiej Rosji i stosunki panujące na prowincji, ujawniając przy tym ponadczasowe ludzkie wady i problemy. Spektakl przedstawiony w Teatrze Telewizji wyreżyserował Jerzy Sthur – polski aktor teatralny i filmowy, filolog polski, profesor sztuk teatralnych i reżyser. W 2018 roku laureat nagrody specjalnej za osiągnięcia życia.

Akcja utworu nie zadziwia swoją niezwykłością, jest przewidywalna i nieco oklepana. Do małego miasteczka na prowincji, wyczekującego niespodziewanej wizyty rewizora, trafia nieokiełznany młody człowiek, uwodziciel i hedonista - Chlestakow (debiutujący na ekranie Adam Serowaniec).

W wyniku pomyłki miejscowa elita bierze go za wyczekiwanego gościa, mającego kontrolować gubernię. Horodniczy (którego zagrał Jerzy Sthur) robi wszystko, aby wywrzeć jak najlepsze wrażenie na przyjezdnym, jako że władza miasteczka oraz on sam okazuje się mieć wiele do ukrycia. Potrzebujący pieniędzy Chlestakow bez wahania wciela się w rolę wyczekiwanego rewizora: bierze liczne łapówki, wysłuchuje donosów i pochlebstw małomiasteczkowych notabli, łasi się nawet do żony i córki Horodniczego. Dla prowincjuszy jest człowiekiem zasługującym na wszystko, co najlepsze, ten jednak kiedy zbierze wystarczającą ilość pieniędzy, wyjeżdża. Najciekawsza, chociaż przewidywalna, jest zdecydowanie końcówka spektaklu, w której to prywatny list dostojnego pana zostaje przejęty przez miejscowych dygnitarzy i ujawnia się nieoczekiwana prawda.

Widząc obsadę sztuki, można spodziewać się świetnego, albo przynajmniej przyjemnego przedstawienia. Niestety reżyser zawodzi. Postacie są przaśne i przerysowane, a ich dialogi sztuczne. Momentami trudno jest określić, czy prześmiewczość i komizm jest celowy, czy jest on wynikiem niezamierzonego przypadku. Aktor grający tytułowego bohatera, w niektórych scenach, zdaje się przedrzeźniać własną postać. Przesadnie gestykuluje, krzyczy, robi wokół siebie niepotrzebne zamieszanie, chcąc jakby zwrócić na siłę uwagę widza. Mężczyźni u władzy są stereotypowo męscy, a kobiety stereotypowo żeńskie. Matka z córką toczą spór o względy przyjezdnego, bo co innego mogłyby robić kobiety mające dobrą pozycję społeczną. Największym ich zmartwieniem staje się strój, w jakim zaprezentują się przed wielkim gościem. Są przy tym głośne, piskliwe i zapatrzone w siebie.

Stuhr umieszcza akcję w plenerze, na terenie Starego i Nowego Sącza. Jest to przestrzeń sztuczna, sterylna, wysprzątana przez scenografa (Ryszard Melliwa) z brudu i jakiegokolwiek klimatu epoki. Wnętrza są nudne, niewyróżniające się niczym szczególnym, albo nazbyt kiczowate i przaśne. W utworach ukazujących inne realia czasowe jedną z głównych ról odgrywają kostiumy, za które tu odpowiedzialna była Zofia Ines Lewczuk. I zdecydowanie nie była to rola oskarowa. Stroje bohaterów są niespójne, nie korespondują z miejscem ani czasem. To wszystko sprawia, że spektakl przypomina bardziej bal przebierańców. Próba ukazania ponadczasowości utworu poprzez wstawianie współczesnych rekwizytów, również była w tym wypadku nietrafiona. Komórka, motocykl, czy nowoczesne kozaki pod suknią wprowadzają raczej wrażenie chaosu i przypadkowości.

Utwór Nikołaja Gogola to klasyk niosący wartości uniwersalne, przez co również współczesne. Ma być portretem zaściankowego społeczeństwa, ukazywać liczne korupcje i inne niemoralne występki. A klasykom nie jest potrzebna przaśna oprawa błyszczących na złoto kostiumów, niesmacznych wrzasków i nieprzemyślanych ruchów.

Oglądając przedstawienie można mieć wrażenie, że gdzieś to już widzieliśmy. Może gdzieś w małej miejscowości Wilkowyje, w takim wypadku zabrakłoby jedynie brata bliźniaka w roli proboszcza.

Nikola Kardasz
Dziennik Teatralny Lublin
2 marca 2023
Portrety
Jerzy Stuhr

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia