Zacięty mechanizm demokracji

"Kariera Artura Ui" - reż. Remigiusz Brzyk - Teatr J. Słowackiego w Krakowie

Nowy spektakl Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie - "Kariera Arturo Ui" Bertolta Brechta w reżyserii Remigiusza Brzyka - to wciąż aktualna opowieść o tym, jak rodzi się totalitaryzm.

Arturo Ui (fenomenalny Michał Majnicz) to melepeta. Chodzi bez celu, w tę i z powrotem. Życiowy niedorajda, zbudowawszy bandę złożoną z łysych osiłków, których siła mięśni jest odwrotnie proporcjonalna do ich zdolności intelektualnych, powoli przejmuje władzę wśród handlarzy Chicago. I na tym nie poprzestaje. Idzie dalej, poza granice własnego miasta, przejmując przemysł, finanse, niezależne media i sądy.

Ten spektakl nieco się dłuży. Grzęźniemy w sprawach handlarzy kalafiorów, trustów, stoczni, pożyczek, kredytów i przelewów. Ale może to zabieg celowy? Może chodzi o to, by pokazać, jak zakulisowe gry powodują zacinanie się mechanizmów demokracji? Szeregowi obywatele nic nie rozumieją. A stąd już tylko krok, by pojawił się ten, który wmówi wszystkim, że może zbawić lud, wymierzyć sprawiedliwość niegodziwym finansistom i sprawić, że system będzie uzdrowiony.

Remigiusz Brzyk bardzo trafnie buduje sytuację sceniczną, coraz bardziej grodząc świat, dzieląc go, podkreślając napięcia. Robi się nieswojo, obco, klaustrofobicznie.

Reżyser umiejętnie wykorzystuje czytelność znaków. "Ave, Cezar" od "Heil Hitler" dzieli tylko wyprostowanie ręki. Rusztowanie staje się trybuną, z której można przemawiać do tłumu. Brzyk bardzo dobrze wyłuskuje w spektaklu znaczenie marketingu politycznego i socjotechniki.

Tekst Brechta, który znakomicie diagnozuje sytuację świata przed wybuchem II wojny światowej, wciąż jest niezwykle aktualny. Dziś, w radykalizującej się Europie, wciąż słychać marzenia o silnym przywódcy i strach przed wszelkim "Innym". Tylko niepostrzeżenie może się okazać - tak jak w spektaklu - że nagle staniemy się ludem oddzielonym od imperatora barierkami i będziemy słuchać niepokojących przemówień. Bo ten "zwierz ma płodne łono".

Sytuacja może się powtórzyć.

Łukasz Gazur
Dziennik Polski
19 marca 2018
Portrety
Remigiusz Brzyk

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...