Zakłócacz normalności

Rozmowa z Masztalskim Maciejem

W sobotę i niedzielę wrocławianie zobaczą ostatnie odsłony "Tygodnia w Breslau" Teatru Ad Spectatores

Kilka dni temu "Spectatorsi" zaprosili widzów do podziemi Dworca Głównego. Przyszło ponad czterysta osób, które zamiast przedstawienia zobaczyły... siedmiominutowy film. To był początek prowokacji: przez cały tydzień aktorzy pojawiali się w tramwajach, na basenie, dawali widzom wskazówki dotyczące następnego spotkania. Dziś przedostatnia okazja, by zobaczyć ich w akcji. Po południu z Dworca Głównego rusza tajemniczy pociąg. Jutro finał akcji.

Katarzyna Kamińska: Część widowni czuła się oszukana po tym, jak we wtorek zamiast spektaklu zobaczyła krótki film.

Maciej Masztalski: To fakt, ale my ich wcale nie oszukaliśmy. Zapowiedzieliśmy, że premiera rozpoczęła się we wtorek i potrwa do niedzieli. To nasza gra, którą nawiązujemy z widzami. I około stu pięćdziesięciu z tych czterystu osób, które przyszły we wtorek, podejmuje ją, jeżdżąc za nami po całym mieście.

To, co pokazujecie to teatr czy performance?

Chodzi nam o teatralizację rzeczywistości i umieszczenie widza w mocno odrealnionej, choć nie fantastycznej sytuacji. Jeździliśmy zwykłym tramwajem z aktorem-ekshibicjonistą, księdzem czytającym "Nie", łowiliśmy ryby w basenie. Zakłócamy normalne, codzienne sytuacje.

Widzowie są częścią tego tygodniowego "spektaklu"?

Tak, ich reakcja, którą zresztą filmujemy, jest bardzo ważna. Jestem surrealistą i umieszczam ich w tych dziwnych sytuacjach, by zapadły w pamięć, jakoś wpłynęły na ich codzienność. Mam tego pierwsze sygnały: dostaję maile od rozgoryczonych widzów, którzy nie trafili na kolejne spotkanie. Zaczynamy korespondować, wydarza się coś inspirującego.

* Maciej Masztalski - szef Teatru Ad Spectatores i pomysłodawcą akcji "Tydzień w Breslau"

Katarzyna Kamińska
Gazerta Wyborcza Wrocław
2 kwietnia 2007

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia