Zamknijcie drzwi do kaplicy

Tegoroczne czytanie odbędzie się w piątek 10 listopada.

Teatr Prawie Dorosły zaprasza 10 listopada w nocy do Bartąga na czytanie II części "Dziadów". To ta, która zaczyna się od słów: "Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...". Czytanie w ubiegłym roku było wielkim przeżyciem dla wszystkich.

Po chórze głos zabiera Guślarz: "Zamknijcie drzwi od kaplicy/ I stańcie dokoła trany/ Żadnej lampy, żadnej świecy/ W oknach zawieście całuny...".

Tegoroczne czytanie II części "Dziadów" odbędzie się w piątek 10 listopada. Początek o godz. 22 w kościele w Bartągu. - Powtarzamy czytanie, tak jak powtarza się rytuały - tłumaczy Dominika Radaszewska, opiekunka artystyczna Teatru Prawie Dorosłego.

W czytaniu wezmą udział zawodowcy i amatorzy. Sama Dominika jest absolwentką reżyserii teatru dzieci i młodzieży na PWST we Wrocławiu, animatorką życia kulturalnego. W spektaklu wystąpi też jej mama.

W ubiegłym roku w Guślarza wcielił się Piotr Borowski, aktor Teatru Jaracza, znany m.in. z roli Jaszy Mazura w spektaklu "Sztukmistrz z miasta Lublina". Wystąpi również w piątek.

- Bardzo ciepło wspominam ubiegłoroczne czytanie II części "Dziadów" w Bartągu w towarzystwie aktorów Teatru Prawie Dorosłego - mówi nam. - To było ciekawe i inspirujące spotkanie z ludźmi z pasją. Kiedy w tym roku Dominika Radaszewska ponownie zaproponowała mi wcielenie się w rolę Guślarza, byłem w pierwszej chwili zaskoczony. Powiedziałem, że przecież ja już to czytałem, że chyba ciekawiej będzie usłyszeć innego Guślarza. Szybko się jednak zreflektowałem: - Co ja mówię... Przecież w teatrze zawodowym, w bloku spektakli, co wieczór gram tę samą postać. Sytuacja jest identyczna z tą drobną różnicą, że czytanie "Dziadów" odbywa się raz do roku.

Borowski podkreśla, że cieszy się na to ponowne spotkanie. - Wteatrze profesjonalnym nieczęsto sięga się teraz po "Dziady" - stwierdza. - Dlatego to wyjątkowa okazja do obcowania z tym tekstem. Jak mówi Dominika Radaszewska, nie wszyscy uczestnicy ubiegłorocznego czytania wezmą udział wtegorocznym, bo nie wszystkim udało się zgrać terminy. Ale o oprawę muzyczną widowiska zadba ponownie Jarek Kordaczuk. To artysta znany z eksperymentalnych ciekawych przedsięwzięć, w których łączy klasykę z nowoczesnością. W Bartągu posłuży się znowu monoktonem. To zbudowany przez Kordaczuka instrument - stalowa rura połączona z syntezatorem modularnym, czyli urządzeniem do kształtowania prądu. Monokton brzmi jak trąbka, puzon czy tuba.

- Teraz do monoktonu podepnę kilka dodatkowych rur - opowiada Jarek Kordaczuk. - Wykorzystam je do improwizacji. Muzyka w ubiegłym roku też była improwizowana. Jak to zabrzmi? Audiosfera zawsze jest niepowtarzalna.

Uczestnicy i świadkowie ubiegłorocznego czytania zgodnie podkreślają, że było to niezwykle przeżycie. Andrzej Malyszko ze Stowarzyszenia Miłośników Rusi nad Łyna przed spektaklem nie mógł zasnąć do 3 nad ranem. Potem, siedząc za stołem z innymi czytającymi, strasznie się bał, że się pomyli. Rok temu mówił nam, że nie wie, czy kiedykolwiek wystąpi wteatrze. Zobaczymy go i usłyszymy również w piątek.

Przypomnijmy, że "Dziady", cykl dramatów Adama Mickiewicza, ukazywały się w latach 1823-1860. Część II, czyli obrzęd, ukazała się jako pierwsza. Jak pisał Mickiewicz, takie uroczystości są obchodzone "między pospólstwem w wielu powiatach Litwy, Prus i Kurlandii na pamiątkę dziadów, czyli w ogólności zmarłych przodków". Wpowiatach Pras, czyli unas.

Ewa Mazgal
Gazeta Olsztyńska
11 listopada 2017

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia