Zapraszam Państwa do Waszego teatru! Chyba się za sobą stęskniliśmy...

Rozmowa z Dominikiem Nowakiem

W wakacje zapraszamy na "teatr na leżakach" na dziedzińcu teatru. W lipcu i sierpniu będziemy grać lżejszy repertuar na małej scenie ustawionej za budynkiem filharmonii. Mam nadzieję, że pomysł przypadnie słupszczanom do gustu. Repertuar przedstawimy w najbliższych dniach. Zapraszam Państwa do Waszego teatru! Chyba się za sobą stęskniliśmy...

Z Dominikiem Nowakiem - dyrektorem Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku - rozmawia Kinga Siwiec.

Kinga Siwiec: Ruszyły próby do spektaklu "Stolp. Dzień Kobiet" - to historia bardziej o kobietach i Adeli Sparr czy o powojennym Słupsku?

Dominik Nowak - W końcu! Po prawie dwumiesięcznej nieobecności na scenie rozpoczęliśmy próby do nowego spektaklu. "Stolp. Dzień Kobiet" to przede wszystkim historia pokazująca dylematy i nieszczęście wojny z perspektywy kobiet. Tak się wydarzyło, że właśnie 8 marca 1945 roku do niemieckiego Stolp wkroczyły wojska Armii Czerwonej. Dla kobiet przebywających wtedy w naszym mieście to była bardzo trudna data - zarówno dla tych, które zostały, jak i tych, które uciekły. Historia naszej bohaterki rozpoczyna się właśnie w tym dniu. Jej matka (Polka - Helena Cisek) zostawiła swoje dziecko pod opiekę znajomej Niemce. W momencie wejścia wojsk sowieckich do Słupska pani Spaar uciekła z dzieckiem do Niemiec, a malutka dziewczynka stała się odtąd Adelą Sparr.

Tragiczna historia, w której każde rozwiązanie było złe!

- Te dylematy, konieczność podejmowania drastycznych decyzji, będą również częścią naszego spektaklu. Podczas przedstawienia bowiem publiczność, za pomocą aplikacji na telefon komórkowy, będzie decydować, jakiego wyboru mają dokonywać nasi bohaterowie. I akcja sztuki potoczy się tak, jak zażyczy sobie tego publiczność!

Na scenie zobaczymy dobrze znanych słupszczanom Igora Chmielnika i Wojtka Marcinkowskiego, a także Monikę Bubniak, która w naszym mieście debiutowała w tym roku, w przedstawieniu "Żona potrzebna od zaraz."

Z nowych nazwisk mamy Claudię Kucharski. Kto to?

- Claudia nadaje "niemieckiego" sznytu całej produkcji - jej trudności w wypowiadaniu polskich kwestii wspaniale przypominają nam atmosferę tamtych czasów i nawiązują do międzykulturowej historii naszego miasta. Spektakl powstaje dzięki grantowi Fundacji Współpracy Polsko Niemieckiej. Claudia prowadzi w Ansbach Theater Kopfuber, który jest partnerem tego projektu. Przedstawienie będzie miało swoją premierę w Słupsku i w Niemczech.

Kiedy premiera?

- Pokaz w Słupsku zaplanowaliśmy na 13 listopada - chcielibyśmy, żeby to przedstawienie otworzyło trzecią edycję Festiwalu Scena Wolności. Dwa tygodnie później pojedziemy z tym spektaklem do Ansbach. Pandemia skomplikowała nam plany artystyczne. Premiera "Stolp. Dzień Kobiet" miała się odbyć 6 czerwca - z oczywistych powodów musieliśmy ją przełożyć. Ponieważ jest to produkcja skierowana do młodzieży szkolnej, nie chcemy robić premiery w wakacje - poczekamy na rozpoczęcie roku szkolnego. Do końca lipca mamy zamiar zakończyć próby, jesienią wznowimy przygotowany już spektakl.

A plany na wakacje? Wspominał pan coś o teatrze na leżakach...

- A w wakacje zapraszamy na "teatr na leżakach" na dziedzińcu teatru. W lipcu i sierpniu będziemy grać lżejszy repertuar na małej scenie ustawionej za budynkiem filharmonii. Mam nadzieję, że pomysł przypadnie słupszczanom do gustu. Repertuar przedstawimy w najbliższych dniach. Zapraszam Państwa do Waszego teatru! Chyba się za sobą stęskniliśmy...

___

Dominik Nowak - dyrektor Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku. Zagrał kilkadziesiąt ról w teatrze, filmie, serialach i programach telewizyjnych

Kinga Siwiec
Głos Pomorza
6 czerwca 2020
Portrety
Dominik Nowak

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...