Zaprezentować jak najszersze spektrum

3. Katowicki Karnawał Komedii

Środowa konferencja prasowa w Teatrze Korez rozpoczęła się prezentacją spotu reklamowego tegorocznej - już trzeciej - edycji Katowickiego Karnawału Komedii. Tym razem z plakatów spogląda chorzowski strażak - Paweł Breguła

W spotkaniu z przedstawicielami mediów udział wzięli: prezydent Katowic Piotr Uszok, naczelnik wydziału kultury Edyta Sytniewska, dyrekcja Teatru Śląskiego - Krystyna Szaraniec i Tadeusz Bradecki oraz dyrektor Korezu - Mirosław Neinert.

Krystyna Szaraniec przypomniała o sukcesie dwóch poprzednich edycji festiwalu – po bilety ustawiały się długie kolejki, spektakle nierzadko kończyły się owacją na stojąco, a przyjeżdżający z całej Polski aktorzy nie szczędzili miłych słów zespołowi technicznemu sceny, noszącej imię autora „Wesela”. Dyrektor naczelna Teatru Śląskiego wspomniała także, że cieszy ją fakt, iż od trzech sezonów następuje powrót publiczności – zjawisko to dotyczy nie tylko kierowanego przez nią teatru, ale również oper i sal koncertowych. Dyrektor Bradecki z kolei poinformował, że „Zagraj to jeszcze raz, Sam” cieszy się tak ogromnym zainteresowaniem widzów, iż do końca lutego nabycie biletu na spektakl w reżyserii Grzegorza Kempinsky’ego będzie po prostu niemożliwe.

Naczelnik wydziału kultury powiedziała, że jest bardzo zadowolona z tego, jak publiczność reaguje na Katowicki Karnawał Komedii – w tym roku bilety rozeszły się w ciągu dwóch dni, a sama inicjatywa to świetny dowód na to, że miasto żyje. Mirosław Neinert podkreślił, że zależało mu na zaprezentowaniu jak najszerszego spektrum – zobaczymy zarówno monodramy („Mój dzikus”, „Ojciec polski”, „Obudź się i poczuj smak kawy”), jak i formy, w których jest miejsce dla kilkorga aktorów („Dziwna para”, „39 stopni”, „Elling”). Farsa („Zimny prysznic”) sąsiadować będzie z intelektualną komedią Woody’ego Allena („Zagraj to jeszcze raz, Sam”) i „eksperymentem teatralnym” Tima Croucha, podczas którego Krzysztof Materna hipnotyzuje zaproszoną danego wieczoru gwiazdę. Bogusław Jasiok, będący kierownikiem produkcji, zaznaczył, że większość przedstawień, jakie zobaczymy w tym roku, miała swoją premierę w obecnym sezonie. Podczas ubiegłorocznych edycji widzom prezentowano zarówno nowości, jak i klasykę („Scenariusz dla nieistniejącego…” w wykonaniu Jana Peszka, „Kontrabasista”, grany przez Jerzego Stuhra od 1985 roku).

W tym roku z powodu pokrywających się terminów nie udało się sprowadzić „Trylogii” w reżyserii Jana Klaty, ale publiczność – w ramach imprez towarzyszących - może wybrać się na „komedię radiową” i spotkać m.in. Marię Czubaszek, Artura Andrusa i bohaterów kultowego słuchowiska „Kocham pana, panie Sułku”.

Tradycyjnie zarówno widzowie Korezu, jak i Teatru Śląskiego przyznają spektaklom, które będą im się podobać najbardziej, Nagrody Publiczności. Te z kolei mają szczególne znaczenie, o czym najlepiej świadczy zaskoczenie, połączone ze wzruszeniem, które podczas wręczania nagrody malowało się na twarzy ubiegłorocznej laureatki – Hanny Śleszyńskiej.

Tomasz Klauza
Dziennik Teatralny Katowice

Tomasz Klauza
Dziennik Teatralny Katowice
7 stycznia 2010

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...