Zaskoczenie nie tylko dla publiczności, ale również dla występujących
"Trójka do potęgi" reż W.MalajkatGrzegorz Miecugow, autor książki, na podstawie której powstał scenariusz do urodzinowego spektaklu, powiedział na naszej antenie, że praca przy "Trójce do potęgi" to "najbardziej wariacka akcja, w jakiej brał udział".
Potwierdzam w całej rozciągłości. Ja też pierwszy raz w życiu coś takiego organizuję, ale raz w życiu ma się 50 lat - mówił Wojciech Malajkat, dyrektor Teatru Syrena i reżyser naszego urodzinowego przedstawienia "Trójka do potęgi". "Wariackość" polega między innymi na tym, że nie będzie próby generalnej spektaklu, ponieważ nie uda się zebrać wszystkich artystów.
Ze względu na niekonwencjonalny charakter przedsięwzięcia Wojciech Malajkat jest gotów wspierać spektakl także jako aktor, na przykład jeżeli zespół zagada się w kulisach. - W razie czego będę wchodził za nich, żeby cokolwiek się tam jednak odbywało - żartował w Trójce. Pytany o pracę z aktorami amatorami, dyrektor Teatru Syrena nie szczędził pochwał. - Okazuje się, że wszyscy jesteśmy aktorami i we wszystkich drzemią pokłady aktorstwa. Chodzi tylko o to, żeby je umiejętnie wyzwolić i żeby ta radość z tego powodu była jak największa - stwierdził.
Premiery spektaklu odbędą się 30 i 31 marca. Kolejne spektakle będą grane w dniach 1-5 i 16-20 kwietnia oraz 14-17 maja. Wojciech Malajkat podkreślał w audycji "Do południa", że każde z tych przedstawień będzie unikatowe. - Obsady będą się wymieniać, stale będzie ktoś nowy i mówił coś nowego. To będzie zaskoczenie nie tylko dla publiczności, ale również dla występujących. Chciałbym, żeby "polowania" na te przedstawienia polegały na tym że Państwo będą nas odwiedzać i sprawdzać, kto dziś gra i kto pierwszy "polegnie" - namawiał reżyser.
