Zatruty świat

"Przed odejściem w stan spoczynku" - reż: Michał Kotański

Jak często u Thomasa Bernharda mamy do czynienia z bezwzględnym rozliczeniem brunatnej przeszłości, która położyła się głębokim cieniem na historii najnowszej Austrii.

Oto żyjące na uboczu starzejące się rodzeństwo w prowincjonalnym miasteczku, brat Rudolf (Mirosław Zbrojewicz), prezes miejscowego sądu, niegdysiejszy funkcjonariusz w obozie koncentracyjnym, oddana mu (także cieleśnie) siostra Wera (Ewa Dałkowska) i przykuta do wózka inwalidzkiego ofiara amerykańskiego nalotu Klara (Agnieszka Roszkowska), nienawidząca ich dwojga z wzajemnością. Nadszedł dzień, kiedy jak co roku potajemnie obchodzi się tu urodziny Himmlera i odprawia rytuał: Rudolf przywdziewa mundur SS, Wera elegancką suknię, Klarę najchętniej ubraliby w obozowy pasiak. Tak rozpamiętują stare, dobre czasy, marząc o powrocie do ówczesnego ładu, oglądają fotografie upamiętniające spotkanie z Himmlerem i obozowe obyczaje. Wera z tkliwością traktuje te dobre czasy niemieckich rządów, kiedy Żydzi nie mieli nic do powiedzenia, a tylko czasem jakiś niedobry człowiek strzelał do pięknych niemieckich chłopców. Komedia o duszy niemieckiej, bo tak nazwał Bernhard sztukę, nie pozostawia złudzeń, co chwila przywołuje się tu widmo ojca tyrana i ujawnia zależności łączące rodzeństwo. Okrutna gra może być psychodramą albo grą właśnie, w spektaklu Studia jednak nie staje się ani jednym, ani drugim.

Reżyser najwyraźniej nie potrafił się zdecydować, co wystawia, a Ewa Dałkowska gra postać niepewną swego charakteru - niemieckie surowe wychowanie pozwala jej siadać okrakiem na stoliku do kawy, jest roztrzepana, w kółko prasuje już wcześniej odprasowaną togę, a jednocześnie czujnie dba o bezpieczeństwo zabawy w dawne dobre czasy. Wszystko rozłazi się w ślamazarnym ględzeniu, nawet kiedy Rudolf mierzy z pistoletu do sióstr, widz pozostaje spokojny, że to tylko rekwizyt. Od czasu do czasu pojawia się jedynie przebłysk tego, czym mogłoby być to przedstawienie, gdyby postaciom dodać więcej siły. W pamięci pozostaje wyłącznie scenografia Pawła Walickiego - pudełko z tapetami i ciężkimi zasłonami, gdzie zamknięty został zatruty przeszłością świat.

Tomasz Miłkowski
Przeglad
6 października 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia