Zdecydujcie, co to za skarb

"Skarb pirata Cynamona" - reż: Waldemar Wolański - Teatr Lalek Arlekin

Sztuka jest jedna, a chorągiewki są dwie. To nie reguły meczu piłki nożnej, ale zasady interaktywnego spektaklu dla dzieci "Skarb pirata Cynamona" w teatrze Arlekin.

Publiczność, wchodząc na spektakl, dostanie czerwone i zielone chorągiewki. Po co? Za ich pomocą będzie wpływać na losy bohaterów. 

Podczas premiery widownia Arlekina zmieniła się w cyrkowy namiot. Pod sufitem wisiały kolorowe proporczyki, nad drzwiami - błyszczące lambrekiny. Bo zabawa trwała w całej sali. Publiczność "Skarbu pirata Cynamona" decydowała, co mają robić aktorzy! Pierwsze głosowanie: czy dyrektor scenicznego cyrku powinien zwariować? Zielone chorągiewki oznaczały "tak", czerwone - "nie". Nad widownią zaszumiał szmaragdowy las. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zza kulis wyszło dwóch sanitariuszy ubranych w białe kitle i przy aplauzie widowni zniosło aktora ze sceny! Kolej na tresurę dzikich zwierząt. Z braku bestii aktorzy wciągnęli na scenę publiczność! Justyna Bergier, 14 lat, nagle stanęła w świetle reflektorów. - Może dlatego mnie wybrali, że siedziałam z boku? - zastanawiała się w przerwie widowiska z wypiekami na twarzy. - Byłam za bardzo zaskoczona, żeby się zdenerwować. Justyna musiała się wcielić w dzikiego tygrysa. Sama hoduje w domu dwie koszatniczki, małe gryzonie z Chile. - Ale lepiej udawać tygrysy niż moje Kofę i Felę - deklaruje. - Koszatniczki nie są tak wyraziste... Obok niej znalazł się też Kazimierz Knol, choreograf spektaklu. - Trzeba szukać nowej formy. Jesteśmy narodem smutasów, wstydzimy się śmiechu! - komentował. Spektakl wyzwolił wielkie emocje. Na ryk potwora Gulgomłota rozszlochały się maluchy. "Gdzie jest mama?" - pytały. I stanowczo żądały: "Idziemy!". Wojtek Fierodowicz, sześciolatek, nie bał się. - Wiedziałem, że odgłosy były z głośników - powiedział tonem znawcy. Jego brat Maciek, 15 lat, przyprowadził go do teatru po raz drugi i trzymał na kolanach. Stamtąd Wojtek komentował na głos akcję. ( ) Lektura "Skarbu pirata Cynamona" to trudna robota: scenariusz składa się z różnych wersji. - Z tego, co wiem, jest to pierwszy przypadek, kiedy widownia steruje akcją. Uczestniczy bezpośrednio w teatralnych zdarzeniach, wchodząc na scenę - mówił Waldemar Wolański. - To zamach na tradycyjnie pojmowany teatr dla dzieci. 

W spektaklu śpiewają, tańczą i rozbawiają: Ola Gałaj, Anna Guzik, Ewa Mróz, Kasia Kaleta, Anna Zadęcka, Maria Sowińska, Joanna Stasiewicz, Mieczysław Dyrda, Maciej Piotrowski, Waldemar Presia, Adam Godlewski i Patryk Steczek. Przedstawienie mogą oglądać widzowie od czwartego roku życia.

Leszek Karczewski, mowa
Gazeta Wyborcza Łódź
8 maja 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia