Zwierzenia współczesnego tyrana

Przyjeżdża nocą, przy bramie nikt go nie wita, nie ma dzieci z kwiatkami i wierszyków. Nie dba o to. Nie potrzebuje miłości - weźmie ją sobie sam. Później. Tymczasem przyjeżdża w czołgu, przygotowany na wojnę, którą sam rozpęta. Nie wchodzi głównym wejściem, nie jest ubrany w szaty godne książęcego rodu. Niczym szpieg czy skrytobójca wchodzi kanałem, przez właz. Widać, jak zbliża się, słyszymy go coraz wyraźniej. I oto jest: Książę Ryszard wychodzi z dziury w scenie, zdejmuje ubranie czołgisty - nie będzie mu potrzebne. Jego nowa wojna będzie walką na słowa - kłamstwa, przekupstwa i oszczerstwa.
Już pierwsza scena, a raczej ujęcia z kamer przemysłowych, pozwalają się domyślać, że nie będzie to klasyczna inscenizacja "Ryszarda III". Przemysłowa scenografia jest widoczna na każdym kroku - metalowe konstrukcje na scenie, przekazy wideo z przemysłowych kamer, pozwalają zajrzeć poza scenę. Pomysł odpowiedni do miejsca, gdzie odbywa się spektakl - Nowej Huty. Część zdjęć powstała właśnie na terenie nowohuckiego kombinatu, lotniska, ulicach Krakowa i w foyer Teatru Ludowego. Nowatorstwo i rozmach scenografii autorstwa Marka Brauna, która wychodzi daleko poza mury teatru, zachwyca. Elementem, który również dodaje przedstawieniu ryt współczesności, jest przeprowadzona sonda uliczna, w której mieszkańcy miasta, wypowiadają się o sytuacji w królestwie, to popierając Ryszarda, to znowu krytykując jego despotyczne zapędy. Wielki rozmach, z którym zrealizowano "Ryszarda III", którego premiera towarzyszyła obchodom pięćdziesięciolecia istnienia Teatru Ludowego, to nie tylko wspomniane już dekoracje czy nowatorskie potraktowanie przestrzeni scenicznej. To przede wszystkim mistrzowska reżyseria i aktorstwo Jerzego Stuhra. Jest on nie tylko głównym motorem akcji na scenie, umiejętnie łączącym wszystkie wątki swoich niegodziwości. Staje się na scenie cynicznym przewodnikiem po swoim świecie, nie kryje się ze swoim charakterem, od razu nazywa siebie niegodziwcem i pozwala poznać swoje zamiary. Jego bronią są szpiedzy - tutaj ich rolę spełniają kamery przemysłowe, które nie tylko podglądają rozmowy wrogów i sprzymierzeńców, ale pozwalają na bycie świadkiem, zaplanowanych przez niego egzekucji. Ryszard wykorzystuje wszystkich ludzi i wszystkie chwyty, aby osiągnąć cel. Jednak nikt nie jest w stanie przejrzeć jego zamiarów - nikt nie wierzy, że zdecyduje się zabić każdego, kto przeszkodzi mu w osiągnięciu celu. Oderwanie dramatu od historycznego kontekstu, pozwala na kreowanie go jako uniwersalnej opowieści o wynaturzeniach władzy. To, co w normalnym świecie pomijamy, tutaj poznajemy od podszewki. Działania Ryszarda budzą lęk, ale i również fascynują. Świat dzieli się na pomocników i zdrajców. Jednym z popleczników jest książę Buckingham. Jacek Strama zaakcentował w tej postaci pragmatyzm, ale nie pozwolił, aby widz widział w nim tylko aparatczyka, gotowego do służenia tyranowi. W chwili śmierci, pozostaje w nim arystokratyczna godność i wiara w wartości, o których - zdawało się - już zapomniał. W relacjach Buckinghama i Ryszarda możemy zaobserwować mechanizm działania władzy. Tyran obiecuje wiele, korumpuje i pozwala sobie na poufałość. Ale łowczy szybko staje się zwierzyną, gdy nie chce zgodzić się na zabicie prawowitych pretendentów do tronu. Z dumnego księcia staje się proszącym o przyobiecaną nagrodę urzędnikiem. Jeszcze nie wie, że "wypadł" z łaski. Wszyscy ci, którzy nie są sprzymierzeńcami Ryszarda, szybko tracą nadzieję - przez kamery umieszczone na miejscu egzekucji widzimy, w jakim upokorzeniu giną. Wyrokiem może być kula w plecy, ścięcie, powieszenie. Tak kończą ludzie, którzy się przeciwstawili. Nie tylko oni. Ginie żona Ryszarda - lady Anna, która w kreacji Dominiki Markuszewskiej przedstawiona jest początkowo jako nieszczęśliwa, ale dumna kobieta, która zmuszona do małżeństwa, staje się przedmiotem do zabawy - erotyczną lalką. Z każda chwilą czarna lista Ryszarda się powiększa, a jego apetyt mordercy zaostrza. Upragniona władza nie daje jednak spokoju. Wrogów jest coraz więcej, zbierają się za granicami państwa i decydują na wojnę. Klęska tyrana jest nieunikniona i on sam wie, że nikt po nim nie zapłacze. Ostatnie jego słowa to dobrze znana sentencja "Konia, królestwo za konia", będąca wyrazem tchórzostwa. Tak samotny i pokonany umiera. Kurtyna. Oklaski. Na stojąco, bo przecież to Szekspir i Jerzy Stuhr. Teatr Ludowy w Krakowie William Szekspir "Ryszard III" przekład: Stanisław Barańczak reżyseria: Jerzy Stuhr II reżyser: Piotr Jędrzejas scenografia: Marek Braun kostiumy: Elżbieta Krywsza muzyka: Krzysztof Suchodolski zdjęcia: Piotr Trela asystent operatora: Paweł Goleniec realizator dźwięku: Krzysztof Suchodolski asystent realizatora dźwięku: Mikołaj Kaczmarczyk asystent scenografa: Adam Łucki oświetlenie: Gaffers s.c. montaż: Marek Klimaszewski (Mamoń Studio) Obsada: Ryszard dalej Król Ryszard - Jerzy Stuhr, Clarence brat Ryszarda - Kajetan Wolniewicz, Hastings - Tadeusz Łomnicki, Lady Anna - Dominika Markuszewska, Brucken Bury - Piotr Piecha, Królowa Elżbieta - Maja Barełkowska, Młoda Elżbieta Córka Elżbiety i Edwarda - Agnieszka Przybył, Stanley - Jerzy Hojda, Lord Rivers - Paweł Okraska, Lord Grey - Karol Zapała, Markiz Dorset - Andrzej Popiel / Rafał Sadowski, Waughan - Jacek Wojciechowski, Catesby - Tomasz Schimscheiner, Pierwszy Morderca - Jacek Joniec, Drugi Morderca/ Tyrrel - Jarosław Szwec, Król Edward Brat Ryszarda - Stanisław Berny, Buckingham - Jacek Strama, Syn Clarence`a (tylko na ekranie) - Piotr Regdos, Córka Clarence`a (tylko na ekranie) - Aleksandra Cisło, Księżna Yorku Matka Ryszarda - Eugenia Horecka, Młody Chłopak (tylko na ekranie) - Mateusz Janicki, Kobieta (tylko na ekranie) - Jadwiga Lesiak, Doktor Sha/ I Mężczyzna (tylko na ekranie) -Włodzimierz Brodecki, Radny/ Starszy Mężczyzna (tylko na ekranie) - Zbigniew Horawa, Radny/ II Mężczyzna (tylko na ekranie) - Stanisław Michno, Radny - Tomasz Poźniak, Inny Starszy Mężczyzna (tylko na ekranie) - Andrzej Kruczyński, Dziewczyna (tylko na ekranie) - Justyna Kołodziej, Chłopak (tylko na ekranie) - Waldemar Raźniak, Książę Yorku - Borys Krzysztyński, Książę Walii - Arkadiusz Półtorak, Arcybiskup - Krzysztof Górecki, Burmistrz - Andrzej Franczyk, Ratcliffe - Marcin Kalisz / Adam Szarek, Lovell - Aleksander Fiałek, Posłaniec - Jarosław Szwec, Brat Penher - Jan Nosal, Kamerdyner - Paweł Kumięga, Garderobiana - Elżbieta Wieciech / Danuta Pietraszewska, Norfolk - Gabriel Abratowicz, Richmond (tylko na ekranie) - Piotr Pilitowski Premiera: 10 grudnia 2005r.
Izabelqa Oleksik
Dziennik Teatralny Kraków
13 grudnia 2007

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia