Życie w oparach absurdu

"Święci tego tygodnia. Ironia" - reż: K. Niedźwiedzki - Teatr KTO

Najnowszy spektakl krakowskiego Teatru KTO to wyśmienita propozycja dla tych, którzy lubią śmiać się z absurdalnych sytuacji, rozmów i bohaterów. W tym spektaklu bowiem wszystko ma znamiona absurdu.

Nie sposób więc opowiedzieć prostymi słowami, o czym traktuje spektakl. Bohaterem sztuki jest przeciętny człowiek, który – jak sam o sobie mówi – ma za dużo dzieci, a za małe mieszkanie, wykonuje ciężką pracę biurową polegająca na przekładaniu papierków z jednego końca biurka na drugi i pech chciał, że zatrzasnął się w łazience właśnie wtedy, gdy w telewizji leci mecz. Nie o historię jednak w tym spektaklu chodzi. Ważny jest sposób jej opowiedzenia oraz przedstawienia.  

Reżyser i scenarzysta spektaklu, Krzysztof Niedźwiedzki, związany niegdyś z kabaretową formacją Chatelet, opanował do perfekcji sztukę operowania absurdalnym humorem, w związku z czym każda wypowiedź bohaterów tej przedziwnej historii albo rozśmiesza, albo i zaskakuje, gdyż autor lubi nadawać słowom nowego, zaskakującego kolorytu. Podobnie jest z czynnościami, jakie wykonują bohaterowie. Reżyser bowiem bierze pod przysłowiową lupę nasze zwyczajne codzienne życie – słowa i sytuacje je tworzące, ludzi spotykanych na drodze, myśli przychodzące do głowy, bardziej szalone wydarzenia przytrafiające się od czasu do czasu – i przefiltrowuje je przez swoje osobiste, „pokręcone” postrzeganie świata. Opowiadana jest nam ironiczna, miejscami gorzka (bo przecież z życia wzięta!) opowieść o nas samych – zakleszczonych pomiędzy poniedziałkiem a niedzielą, zamkniętych w za małych mieszkaniach, mieszkających ze zbyt wieloma lokatorami, spędzających godziny na bezsensownych czynnościach.  Zakręcona treść wyrażona jest przez równie niecodzienną formę - mam na myśli czwórkę aktorów, którzy wzajemnie "kradną" sobie role, wymieniają się nimi, żonglują postaciami. Warto jednak dodać, że mimo owego "scenicznego rozgardiaszu" widz nie ma problemu z rozeznaniem się kto jest kim w obecnej chwili, co należy uznać za element reżyserskiej wprawy Niedźwiedzkiego. 

Ktoś mógłby zarzucić reżyserowi, że pod znakiem teatru uprawia kabaret. I owszem – jest tu kilka elementów znamionujących kabaretowość – fabułę zastąpiono na rzecz krótkich scenek, aktorzy na przemian żonglowali swoimi wcieleniami, nie wspominając o celu nadrzędnym spektaklu, jakim było nieustanne rozśmieszanie publiczności. Sądzę jednak, że autorowi spektaklu udało się wyśmienicie połączyć ów kabaretowy płomień z teatralną iskrą w rezultacie czego rozpalone ognisko rozgrzało widzów śmiechem do czerwoności. Myślę również, że „Święci tego tygodnia. Ironia” to dobry przykład występu, który łączy w sobie niepowtarzalny humor na wysokim poziomie oraz przyzwoite aktorstwo, jakim poszczycić się mogą czterej aktorzy KTO występujący w spektaklu.

Słowem – ten, kto śmiał się do rozpuku na „Atramencie dla leworęcznych” – wcześniejszym dziele wyreżyserowanym ręką Niedźwiedzkiego – na „Świętych tego tygodnia...” czeka go podobna w stylu i formie zabawa, zaś kto nie pojmuje tego typu humoru, lepiej niech zostanie w domu.

Marta Odziomek
Dziennik Teatralny Katowice
19 maja 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia