A jeśli diabeł nie istnieje?

Jeśli zło pochodzi tylko od człowieka?

Kto wówczas będzie odpowiedzialny za tragedię Rose?

Czy dziś, 50 lat po premierze filmu Polańskiego, bohaterce uda się odzyskać własny głos i przeciwstawić złu, którego doświadcza?

Spektakl Wojciecha Farugi wchodzi w odważny dialog z legendarnym filmem Romana Polańskiego. Tekst Magdy Fertacz pozbawia nas wygodnej, zwalniającej z odpowiedzialności wymówki o abstrakcyjnym charakterze zła.

Z tej perspektywy historia znana z „Dziecka Rosemary" nabiera nowego, jeszcze bardziej przerażającego, bo ludzkiego wymiaru.



Aleksandra Czapla
Materiał Teatru
5 kwietnia 2019
Spektakle
Rosemary
Portrety
Wojciech Faruga