Autoironia postaci i ironia autora gdzieś wyparowały

Ostatnią sztukę, którą były prezydent Czech Vaclaw Havel napisał po dwudziestu latach dramaturgicznej ciszy, oglądałem z recenzenckiego obowiązku rejestrowania "odprysków".

Nie ukrywam, że tak jak wielu przybyłych na premierę gości chciałem odnotować choćby drobny incydent, podpatrzyć jakąś minę czy gest byłego prezydenta. Komediowość czy farsowość przedstawienia "Odejścia" gwarantować miała doborowa obsada, wśród nazwisk odtwórców sztuki z kluczem znaleźli się m.in.: Piotr Fronczewski, Danuta Szaflarska, Halina Łabonarska, Artur Barciś, Marian Opania, Krzysztof Tyniec, Magdalena Wójcik, jan Matyjaszkiewicz... Reżyserowała Izabella Cywińska. Jeżeli sztuka ma zabrzmieć w sposób właściwy, powinna być grana naturalnie, poważnie, trzeźwo, normalnie i bez przerysowań, nie powinno się jej ozdabiać groteskowymi ruchami, żartobliwymi pomysłami inscenizacyjnymi, szczebiotaniem, szarżowaniem..." - pisze w didaskaliach mądry dramaturg Havel, a oznajmia widzom i aktorom głos Andrzeja Poniedzielskiego.

Jeden z najbardziej ciekawych, nonkonformi-stycznych pisarzy swojego pokolenia, człowiek, który poprowadził rewolucję obalającą cztery dekady komunizmu w Czechosłowacji, przez pięć lat więzień reżimu i wreszcie piastujący 14 lat urząd prezydenta wypadł tak, jak chciał w didaskaliach:"normalnie i bez przerysowań". Witający go w siedzibie "Gazety Wyborczej" Adam Michnik zwrotem" Vaszku, jesteś wśród przyjaciół" podkreślił więzi i stopień zażyłości ich obu, ale mam świadomość, że i jeszcze dobrych paru osób na sali. Przedstawienie wypadło gorzej. Najbardziej żal Fronczewskiego i Łabonarskiej (Havel i jego druga żona, aktorka Dagmar Havlowa). Bez reżyserskiego wsparcia, autoironia postaci i ironia autora gdzieś wyparowały. Odejście, na jakie sobie zasłużył i z którym nie chce się pogodzić bohater, staje się żałosną farsą.

Tarnów pożegnał wieloletniego dyrektora tarnowskiej sceny Ryszarda Smożewskiego. Był częstym gościem teatru, zawsze wprawiał nas w zakłopotanie, powtarzając jak jakąś mantrę zdanie: "Tłukę tym dyrektorom bez przerwy, że teraz mógłbym być ich d o r a d c ą". Myślę, że on jeden miał do tego tytułu prawo.

Teatr Ateneum im. Jaracza, "Odejścia" Vaclav Havel, reż.: Izabella Cywińska, tłum.: Andrzej S. Jagodziński, scen.: Paweł Dobrzycki, występują m.in.: Halina Łabonarska, Danuta Szaflarska, Krystyna Tkacz, Artur Barciś, Piotr Fronczewski, Marian Opania, Krzysztof Tyniec, premiera: 14 listopada 2008r.



Wojciech Markiewicz
Temi 48/08
4 grudnia 2008