Bajkobus rusza w świat. Odwiedzi Niemcy i Czechy

Wrocławski Bajkobus pokaże w czwartek w niemieckim uzdrowisku Bad Muskau przedstawienie oparte na legendach Wrocławia, a w przyszły czwartek wystąpi z tym samym spektaklem w Pradze

- Chcemy, żeby Bajkobus, jeżdżąc po całej Polsce i Europie, promował miasto. Objazdowa scena teatralna okazała się strzałem w dziesiątkę - mówi Robert Skolmowski, dyrektor Wrocławskiego Teatru Lalek.

Od 1 czerwca 2009 Bajkobus zagrał osiem premier, w sumie ponad 100 spektakli, które zgromadziły łącznie ok. 45 tys. widzów. Na wrocławskiej Starówce pojawiło się już dziewięć bajkoprzystanków, przy których grane są darmowe plenerowe spektakle. - Teraz chcemy pokazać je reszcie Polski i Europy. Sezon rozpoczęliśmy w Sopocie, w majowy weekend. Bajkobus wzbudził sensację, ludzie się przy nim fotografowali. Na każdym przedstawieniu było 500 osób. Pokazywaliśmy legendy Wrocławia - o dzwonie grzesznika, kamiennej głowie i mostku czarownic - opowiada Skolmowski.

"Legendy wrocławskie" zostały w 2009 r. nominowane do prestiżowej Wrocławskiej Nagrody Teatralnej, a sam Bajkobus - do tytułu Innowatora Roku 2008. Został również uznany za Najważniejsze Teatralne Wydarzenie Artystyczne Roku 2009. Na wrocławskich ulicach zobaczymy go już w sobotę. Pojedzie na Ostrów Tumski, gdzie o godzinie 17. 30 pod katedrą przedstawi spektakl o kamiennej głowie.

Widać ją na jednej z wież świątyni. Miała należeć do czeladnika, który zakochał się w córce swego mistrza, znanego wrocławskiego złotnika. Kiedy dostał czarną polewkę, przystał do zbójców, żeby w ten sposób zdobyć majątek i wkupić w łaski bogatego teścia. Majątek zdobył, ale stracił dziewczynę. Na dodatek został skazany na straszną pokutę. Dlaczego - o tym sam opowie (zanim, oczywiście, skamienieje na wieży). Przedstawienie zostanie powtórzone w niedzielę o godzinie 14 w parku Nowowiejskim (między ul. Nowowiejską a B. Prusa).

Natomiast pod koniec maja Bajkobus pokaże premierowy "Powrót mamuta". To opowieść o sprzedawcy lodów na wrocławskim Rynku, który odkrywa w paczce lodu z Antarktydy zamrożone mamuciątko. Historia komplikuje się, kiedy mały mamut odmarza i przemawia ludzkim głosem. W poszukiwaniu rodziców opuszcza budkę z lodami i odbywa wędrówkę po Wrocławiu. Czy odnajdzie się we współczesnym świecie? Przekonamy się 30 maja. A przy okazji zobaczymy mamuta "jak żywego", zrekonstruowanego w skali 1:1.

Dyrektor Skolmowski zapowiada też przygotowanie na przyszły rok spektaklu dla dzieci opowiadającego o Wrocławiu i jego historii. - Możemy go grać po angielsku, niemiecku, hiszpańsku, francusku i grecku. Bajkobus zdobędzie świat, a na pewno pokaże w nim nasze miasto - obiecuje.



Beata Maciejewska
Gazeta Wyborcza Wrocław
6 maja 2010