Brzoza czeka na telefon

Czy jest realna szansa na powrót Zbigniewa Brzozy do Teatru Nowego w Łodzi?

Taka myśl pojawiła się po jego ubiegłotygodniowej wizycie u Wiesławy Zewald, wiceprezydent Łodzi. Obydwoje unikali później jednoznacznych wypowiedzi co było powodem spotkania. Nie jest jednak tajemnicą, że nowym łódzkim władzom zależy na powrocie byłego dyrektora artystycznego teatru na swoje stanowisko lub objęciu przez niego funkcji dyrektora naczelnego. 

W tym tygodniu Zbigniew Brzoza miał się spotkać z wiceprezydent Zewald po raz kolejny, jednak do spotkania nie doszło.

- Bóg raczy wiedzieć, czy wrócę do Teatru Nowego - mówi Zbigniew Brzoza. - Nie widzieliśmy się z panią prezydent, nawet nie umawialiśmy żadnego konkretnego terminu. Cały czas czekam na telefon - tłumaczy.

Jak poinformował nas Wojciech Janczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Łodzi, nie ustalono wcześniej terminu spotkania, bo nie zapadły żadne decyzje w sprawie dyrektora Brzozy.

- Jeśli pani prezydent będzie miała coś do przekazania panu Brzozie, zadzwoni do niego - argumentuje rzecznik.



Katarzyna Zawadzka
Polska Dziennik Łodzki
16 marca 2010
Portrety
Zbigniew Brzoza