BTL organizuje minifestiwal dla najmłodszych

Sześć przedstawień podczas sześciodniowego minifestiwalu teatralnego. Wśród nich jedna premiera. "Pan Brzuchatek" to propozycja dla najmłodszych widzów, nawet dwulatków

Postanowiliśmy wyjść z ofertą dla najmłodszych, trochę na życzenie samej publiczności - przyznaje Marek Waszkiel, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. - Wielu młodych rodziców pyta nas o specjalne spektakle dla ich małych pociech, często są to ludzie, którzy wychowali się na naszych przedstawieniach.

Teatr dla najmłodszych to pomysł skandynawski, który narodził się już w latach 70. W ostatnim czasie ten gatunek popularny jest także w Polsce. W tym sezonie artystycznym będzie obecny także w BTL-u. 7 września swoją premierę będzie miał spektakl "Pan Brzuchatek" autorstwa Marty Guśniowskiej. Wyreżyseruje go aktor, Ryszard Doliński. Przedstawienie będzie grane w wyremontowanej sali prób, gdzie największą uwagę przykuwa oryginalna podłoga.

- Przed wejściem wszyscy będą musieli zdjąć buty. Niewykluczone, że dorośli w ogóle nie będą mogli zobaczyć tej sztuki - mówi z uśmiechem dyrektor teatru.

Premierowy "Pan Brzuchatek" będzie jednym z sześciu przedstawień, które będą wystawiane podczas otwarcia sezonu 2010/2011.

- W tym roku będzie to nietypowa inauguracja - mówi Marek Waszkiel. - Można to nazwać minifestiwalem teatralnym, którego intencją jest pokazanie całego wachlarza zainteresowań naszego teatru.

W ciągu sześciu dni każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Wystawiane będą także spektakle z bieżącego repertuaru. Będzie można zobaczyć rzadko wystawianą sztukę "Tygrys Pietrek", ontrowersyjną "Fasadę", "Kopciuszka" [na zdjęciu], "Valerie" czy jedną nowszych sztuk "Chopin - impresja".
Do obejrzenia będą zachęcały także ceny biletów. Pojedyncze wejściówki będą kosztowały 8 zł - na spektakle dla dzieci i 10 zł - dla dorosłych. Za karnet na wszystkie przedstawienia zapłacimy 40 zł. Karnet na trzy spektakle dla dzieci będzie kosztował 20 zł a dla dorosłych 25 zł.
Oprócz spektakli Białostocki Teatr Lalek przygotował mnóstwo innych atrakcji. Najmłodsi będą mogli uczestniczyć w warsztatach plastycznych, spotkaniach z aktorami czy specjalnych lekcjach teatralnych. Teatr planuje też wydanie książek ze sztukami Marty Guśniowskiej i Jana Ośnicy.

Planowana jest także gruntowna przebudowa dużej sceny, która po remoncie ma być ruchoma.
- Da ona możliwość bezpośredniego kontaktu widza ze sztuką - mówi dyrektor teatru.



Anna Kopeć
Kurier Poranny
7 sierpnia 2010