Ci, którzy omijają wszystkie granice
21 zespołów z 16 krajów - m.in. ze Szwajcarii, Japonii i USA - zaproszono na tegoroczny 6. Festiwal Teatrów Tańca Zawirowania. Imprezie towarzyszy projekt "Białoruś tańczy w Warszawie".Determinacja, jaką wykazują się organizatorzy Zawirowań, godna jest podziwu. Taneczne spektakle od pięciu lat pokazywane są w Starej Prochoffni na niewymiarowej scenie z trzema oknami i kaloryferami; w przestrzeni, w której nie można zawiesić nawet pełnego zestawu reflektorów. Wszystko dlatego, że staromiejska kamienica przy ul. Boleść 2 jest zabytkowa i nie można w niej przeprowadzić pełnej adaptacji sali teatralnej. Ale mimo tych przeciwności festiwal rozwija się.
Z podrzędnej imprezy, na której występowało zaledwie kilka grup (głównie polskich), w krótkim czasie stał się tygodniowym przeglądem europejskich twórców. Warto zaznaczyć, że jako nieliczny w Polsce nie zaniedbuje twórców ze Wschodu. Zapraszani są także goście spoza Starego Kontynentu. Może nie są to nazwiska z najwyższej półki, ale w programie bez trudu znajdziemy popularnych choreografów.
Dark fantasy i butoh
Podczas 6. edycji Zawirowań, która odbędzie się w dniach 19 - 27 czerwca w Starej Prochoffni, Centralnym Basenie Artystycznym, Collegium Nobilium i na Rynku Starego Miasta, największymi gwiazdami bez wątpienia są Yossi Berg i Oded Graf z Izraela, rozpoznawalni tancerze i choreografowie, którzy w ubiegłym roku otrzymali nagrodę jednego z najbardziej prestiżowych magazynów tańca "Ballet Tanz". Duet (z towarzyszeniem Hillela Kogana oraz Irada Mazliaha) zaprezentuje spektakl "4 Men, Alice and Deer" - humorystyczną wersję dark fantasy do muzyki Bacha (21.06).
Wśród godnych polecenia nazwisk znajduje się także - ostatnio związana z naszym krajem - japońska tancerka Takako Matsuda. Trzeba przyznać, że potrafi ona w pełni zauroczyć widza pełną kontrolą nad ciałem i zaskakującymi rozwiązaniami choreograficznymi inspirowanymi technikami butoh czy pantomimą (np. w "Beneath" czy "IRU 2"). Jej "The Letter from Lady L." zobaczymy 23 czerwca.
Warto obejrzeć występ pochodzącego z Beninu, ale reprezentującego Niemcy Tchekpo Dan Agbetou, założyciela Tchekpo Dance Company [na zdjęciu], tancerza wykształconego w Nowym Jorku i Paryżu, a łączącego taniec afrykański z jazzem, contemporary dance\'em i baletem (26.06).
Na ulicy i w kawiarni
Tegorocznym Zawirowaniom towarzyszyć ma hasło: "Taniec nie zna granic". Wygląda na to, że jego ideę uda się zrealizować, bo nie dość, że wystąpi aż 20 grup (m.in. z Izraela, Niemiec, Japonii, USA, ze Szwajcarii, z Estonii, Rosji, Holandii, Wielkiej Brytanii, Litwy, Hiszpanii, Czech, Słowacji, Węgier), to i stylistyka proponowanych prac jest bardzo różnorodna. Od spektakli ulicznych - na inauguracji (19.06, godz. 16) na Rynku Starego Miasta wystąpi Da Motus ze Szwajcarii z "con tatto". Przez neoklasyczne - jak "Voices" Eccentric Ballet z Rosji (24.06). Aż po eksperymentalne, np. "Dance in Cafe" przygotowane do wystawienia w kawiarni Naparstek w CBA przez węgierską formację SIN.
Festiwalowi kolejny raz towarzyszą warsztaty taneczne (ich uczestnikom przysługują specjalne zniżki na bilety). Pedagogami będą m.in. Słowak Tomas Nepsinsky (19 - 21.06, modern dance), pracujący w Kanadzie Wojciech Mochniej (19 - 22.06, organic dance technique, kontakt improwizacja), Iwona Olszowska (21 - 24.06, kontakt improwizacja) czy Holenderka Hilde Elbers (22 - 25. 06. 2010, Floorwork & Fly High).
Wszyscy kolejny raz udowodnią, że nie ma rzeczy niemożliwych. I że nie ma granic.
6. Festiwal Teatrów Tańca Zawirowania - Stara Prochoffnia, ul. Boleść 2, Centralny Basen Artystyczny, ul. Konopnickiej 6, Collegium Nobilium, ul. Miodowa 22/2, Rynek Starego Miasta, program: www.zawirowania.pl, rezerwacje: tel. 505 415 20 19 - 27 czerwca bilety: 30 zł (pojedyncze), 360 zł (karnet na wszystkie spektakle festiwalu), 40 zł (pojedynczy warsztat).
Sandra Wilk
Zycie Warszawy
4 czerwca 2010