Co to znaczy być człowiekiem?

Kiedyś mówiono nam, że „człowiek, to brzmi dumnie". Czy rzeczywiście? Ile razy musimy na co dzień sprawdzać nasze człowieczeństwo, odpowiadać na pytanie: kim jestem i po co jestem? Ile warte jest ludzkie życie? Czy odbierając je stajemy się kimś wyjątkowym, nadzwyczajnym, wybranym? Podobne pytania zadawał sobie geniusz światowej literatury Fiodor Dostojewski wraz z bohaterem swego najwspanialszego dzieła, „Zbrodni i kary".

Dziś od tej chwili mija 150 lat, a pozostają one wciąż aktualne i nierzadko odpowiedzi na nie szukają żyjący wśród nas obłąkani naśladowcy Rodiona Raskolnikowa, uzurpujący sobie prawo ingerencji w porządek świata. Ale czy potrafią, jak on, zdobyć się na wyznanie „mea maxima culpa" i prosić drugiego człowieka o przebaczenie?

Kulminacją podjętych przez Teatr Fredry w tym sezonie rozważań o problemie winy i odpowiedzialności za własne czyny, będzie inscenizacja klasycznego arcydzieła literatury światowej, mistrzowskiej wiwisekcji psychiki człowieka, w którym dobro toczy odwieczną walkę ze złem, czyli „Zbrodnia i kara" w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej, ubiegłorocznej laureatki najwyższych nagród na Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port w Gdyni, XV Festiwalu Dramaturgii Współczesnej Rzeczywistość Przedstawiona w Zabrzu oraz Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, znakomitej reżyserki, wykładowcy PWSFTviT w Łodzi, od sezonu 2016/2017 dyrektora Teatru Ludowego w Krakowie.



(-) (-)
Materiał Teatru
6 kwietnia 2016
Spektakle
Zbrodnia i kara