Człowiek-boże igrzysko

Theodoros Terzopoulos, znany na całym świecie jako jeden z najznakomitszych realizatorów dramatu grackiego, stworzył z trzema aktorami Teatru Attis z Grecji współczesne studium szaleństwa. Spektakl “Ajaks, szaleństwo" został osnuty na historii najstarszej z siedmiu zachowanych tragedii Sofoklesa.

Przedstawienie opiera się na jednej scenie – gdy ogarnięty szałem Ajaks bestialsko morduje trzodę biorąc ją w zaślepieniu za wojsko Orfeusza. Scena ta powtarza się trzykrotnie – każdy z trzech aktorów ukazuje proces od narodzin szaleńczej pasji, przez mord, po tragiczny moment rozpoznania, kończący się desperackim samobójstwem.

Przedstawienie jest ascetyczne w formie, choć niezwykle plastyczne dzięki grze świateł i poprzez wykorzystanie wieloznacznego rekwizytu. Małe czarne pojemniki z czerwonymi środkami ułożone są w symbol krzyża na scenie, a w trakcie przedstawienia służą aktorom za mosty, po których poruszają się postaci. Pudła mogą też znaczyć trzewia zamordowanych, bestialsko wypatroszonych zwierząt, zaś po samobójstwie Ajaksa, złożone podwójnie, wskazują trumnę. 

Za atmosferę i poczucie wszechobecnego, metaforycznego rozlewu krwi odpowiedzialne są światła, ale również kolejny wstrząsający rekwizyt – noże oraz tasaki rzucające niepokojące błyski na scenę, czasem oświetlające swym blaskiem twarze widzów. W trakcie odgrywania po raz trzeci sceny szaleństwa aktorzy porzucają noże i zaczynają posługiwać się czerwonymi damskimi butami. Czerwone szpilki z perspektywy widza przypominają kawałki zakrwawionego mięsa. Trudno jednak odczytać znaczenie jednego buta, który od początku spektaklu stał na pierwszym planie sceny.

W tej plastycznej, choć przecież pustej przestrzeni ukazuje się nam mistrzostwo aktorstwa. Gra w nowogreckim antycznej tragedii jest już wystarczającym atutem dla widza, który przywykł do oglądania realizacji na przykład w powszechnie używanym języku angielskim. Niewątpliwie należy podkreślić wysoki poziom zrytmizowania dialogu postaci. Za to odpowiedzialny jest nie tylko język prezentacji przedstawienia, ale również fakt misternie skomponowanego scenariusza – owe powtórzenia, rymy w poszczególnych kwestiach i oczywiście fakt globalnego, trzykrotnego powtórzenia, o którym była już mowa. Zrytmizowanie charakterystyczne jest również w grze ciał aktorów. Ich gra jest jednak ekspresyjna, dynamiczna – zdecydowanie zatem odmienna od statyczności teatru antycznego.

Elementem, na który należy z całą pewnością jeszcze zwrócić uwagę, jest foniczno-motoryczny aspekt spektaklu, bowiem w przedstawieniu ciała aktorów stają się dosłownie instrumentami, zastępując tym samym muzykę płynącą z offu, która została ograniczona do minimum. Najbardziej charakterystycznym przykładem jest ów narastający “śmiecholament” w pierwszej scenie widowiska. Publiczność, jakby nieświadoma makabry, która rozegra się za chwilę, zinterpretowała ten kod jako atak śmiechu, jednocześnie samodzielnie mu się poddając. W tym kontekście ciekawe jest również zakończenie przedstawienia, kiedy ten sam chwyt sceniczny zostaje powtórzony – wówczas publiczność milczy i daje się słyszeć histerię, lęk oraz rozpacz w głosach aktorów. Innym przykładem „muzyki ciał” jest wystukiwanie stopami akcentów w wypowiadanych kwestiach – z pewnością miało to również ostateczny wpływ na zrytmizowany wydźwięk przedstawienia.

Aktorzy po skończonym przedstawieniu kłaniali się długo przed oklaskującą ich publicznością festiwalu “Świat miejscem prawdy”. Wreszcie na scenę wyszedł sam Terzopoulos dziękując za brawa.

Przedstawienie “Ajaks, szaleństwo” nie należy do łatwych zarówno ze względu na formę, jak i tematykę. Porusza jednak wątki niezwykle aktualne w dzisiejszym świecie: szaleństwa, wojny, przemocy czy krwawych konfliktów. Starożytni Grecy wierzyli, że za wszelkimi losami ludzi stoją bogowie, czyniąc z ich życia przedmiot własnych fanaberii, a samych śmiertelników – marionetki w wielkim, boskim teatrze. Za dzisiejsze losy sami ponosimy odpowiedzialność, ale sposób na zatrzymanie machiny konfliktów jest równie nieodgadniony.  

“Ajaks, szaleństwo” reż. Theodoros Terzopoulos, Attis Theatre (Grecja), festiwal “Świat miejscem prawdy”, Teatr Polski, Scena im. Jerzego Grzegorzewskiego, Wrocław, 21 czerwca 2009r., godz. 19.00



Małgorzata Bryl-Sikorska
Dziennik Teatralny
24 czerwca 2009