Czwarty dzień Festiwalu ANIMO

Przedostatni dzień Festiwalu Animo Kwidzyn 2010 rozpoczął się porannymi spektaklami dla dzieci a zakończył się propozycjami dla starszej widowni. Na trzech kwidzyńskich scenach: kino-teatru, Czarnej Scenie i Scenie na Zamku, zaprezentowały się zespoły z Białorusi, Słowacji, Hiszpanii i Polski.

Pierwszy spektakl czwartego dnia Festiwalu, skierowany do najmłodszych widzów, pokazał Prywatny teatr Prowincja z Białorusi. „Bajka o martwej carewnie i siedmiu bohaterach” wyreżyserował Oleg Żiugżda. To przekształcona opowieść dobrze znanej „Śpiącej Królewny”, w której głównymi bohaterami jest carewna i carewicz. Wszystko skomponowane zostało w bardzo prostej scenografii, z trojką aktorów-animatorów występujących na scenie. Prosta historia okraszona została gagami, dowcipami zrozumiałymi dla dzieci i dorosłych. Muzyka wykonywana na żywo, lalki oraz kostiumy doskonale odzwierciedliły obszar kulturowy w jakim odgrywała się opowiadana historia. 

Następnie, na Scenie Muzeum Zamkowego w Kwidzynie, wystąpił Teatr Piki ze Słowacji ze spektaklem „Paskudarium”. Paskudarium to miejsce, w którym znajdują się nieposłuszne dzieci: Brudna Ania czy Leniwy Antoni. Na ”Paskudarium” składają się krótkie epizody, w których dwójka aktorów prezentuje dzieci i ich złe nawyki. Lenistwo, niedbalstwo czy brak higieny są codziennymi problemami dzieci, a na scenie animatorzy ośmieszają je i tym samym uczą jak ich unikać. Na spektaklu dzieci bawiły się znakomicie, częste wybuchy śmiechu i żywe komentowanie sztuki towarzyszyło przez cały czas trwania przedstawienia. Na szczęście mali widzowie nie są tak wymagający jak dorośli i proste przedstawienie, w którym zawarte są elementy farsy i teatru lalek zaspokoiło oczekiwanie najmłodszych.

Wieczorem na widzów czekała miła niespodzianka, którą był występ Hiszpanów ze spektaklem „Poems visuales”. Przy pomocy liter wykonanych z gąbki przedstawili krótkie, zabawne etiudy. Okazało się, że można bardzo wiele opowiedzieć wykorzystując i oczywiście odpowiednio animując figury liter, nie używając przy tym praktycznie żadnego słowa. Spektakl hiszpańskiego zespołu to opowieść o procesie twórczym poety, pojawiającego się na początku przedstawienia z walizką pełną liter. „Poems visuales” jak sam tytuł wskazuje to spektakl poezji wizualnej. Proste, subtelne i zabawne etiudy zachwycają precyzją ruchów animatorów, którzy tworzą bardzo zgrany zespół.

Na zakończenie czwartego festiwalowego dnia wystąpiła Agnieszka Baranowska ze spektaklem „Orlando”, opowiadającym o garderobianej zaczytującej się w Harlequinach, która marzy o pięknej miłości. „Orlando” to doskonały monodram o ludzkim dążeniu do bycia kimś pięknym i kochanym. Z drugiej jednak strony to opowieść o dwoistej naturze człowieka i stereotypach związanych z miłością. Trudna sztuka monodramu okazała się mocną stroną aktorki, która doskonale radziła sobie z częstymi zmianami tempa spektaklu, tembru głosu czy nawet kostiumu. Monodram Agnieszki Baranowskiej okazał się doskonałym zakończeniem festiwalowego dnia.

Festiwal Animo powoli dobiega końca. Przed nami ostatnie prezentacje, wystąpi zespół z Izraela oraz Walny Teatr, Teatr Malabar Hotel i Teatr Poddańczy z Polski.



Agata Siuta
Dziennik Teatralny
9 października 2010