Dla dzieci i dorosłych
Czy są jeszcze ludzie, którzy nie lubią się bawić na balach? Sądząc po zainteresowaniu w Polsce tańcem, coraz ich mniej. Ale, Królewna Migawka widać należy do tych nielicznych, których bale nie obchodzą. Chociaż, zdaje się, że nie bawią jej przygotowania, bo już sama zabawa?Malina Prześluga w bajce "Najmniejszy bal świata" wprowadziła na scenę dotąd nieznany typ bohatera baśni- Ciarki i Gęsią Skórkę, które raczej kojarzą się ze stanem emocjonalnym niźli postacią literacką. O ile Gęsią Skórkę jesteśmy w stanie zobaczyć, o tyle Ciarki nie. A co zrobić z Oczkiem w Rajstopie? Ta trójka bohaterów baśni Maliny Prześlugi nie ma literackich konotacji ani wyobrażeń obrosłych stereotypami (przynajmniej w wyobraźni dziecięcej). Pojawiły się w tej historii o Królewnie Migawce zupełnie niespodzianie. Stanęły na drodze bohaterki, kiedy ta zaczęła rozpaczliwie szukać swoich rodziców. A Pokurcz? Dla maluchów będzie to jakiś dziwny człowiek, nieco inny od tych, których znają, zaskakujący i tajemniczy. Dorośli przebiegną natychmiast w pamięci historię literatury i bez trudu znajdą antenatów...
"Najmniejszy bal świata" w Teatrze Animacji zainteresuje każdego widza. Opowieść - jak na sztukę dla dzieci przystało -jest bardzo prosta,przejrzyście skonstruowana. Autorka idealnie wyważyła proporcje między dydaktyką a humorem. Najlepszym tego dowodem były reakcje maluchów na premierze. Ale Malinie Prześludze debiutującej na zawodowej scenie, udało się coś jeszcze. To mianowicie, że dorosły, który będzie towarzyszył swojemu dziecku, znajdzie w niej coś dla siebie. O tym też świadczyły reakcje dorosłej publiczności premierowej. Tropy dorosłe zamykają się w języku i grach konwencjami, które świetnie wypunktował Janusz Ryl-Krystianowskia zrealizowali aktorzy.
Nagroda
Po premierze dyrektorzy Teatru Animacji wręczyli Markowi Cyrisowi swoją nagrodę, którą przyznają z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru najlepszemu aktorowi w minionym roku
Stefan Drajewski
Polska Głos Wielkopolski
1 kwietnia 2010