Dłuższy remont Opery

Od 1 lipca na 15 miesięcy pracownicy będą musieli się wyprowadzić z siedziby na Zamku, ponieważ całe skrzydło idzie do remontu. W budynku powstanie dodatkowa sala kameralna na 100 osób, będą też windy.

Nowa sala kameralna, nowe pomysły, nowe miejsca i nowa pani dyrektor - Opera na Zamku w najbliższych miesiącach będzie się zmieniać.

Od 1 marca nowym dyrektorem Opery na Zamku została Angelika Rabizo. O swoich planach na przyszłość mówi na razie bardzo ostrożnie.

Przede wszystkim muszę dokończyć ten sezon artystyczny zaplanowany jeszcze przez moich poprzedników - mówi dyrektor Rabizo. - Oczywiście mam nowe pomysły, które będę omawiać z dyrektorem artystycznym. Na pewno chciałabym, żeby więcej w operze działo się latem, żeby opera więcej rzeczy robiła w regionie. Chcę, żeby w każdym sezonie było przynajmniej jedno duże wydarzenie, takie jak Traviata. Mam świadomość, że są ograniczenia finansowe i nie na wszystko będzie nas stać, ale mam nadzieję, że pewne wydarzenia uda się zrealizować.

Jednym z najważniejszych zadań, jakie stoją przed nową panią dyrektor, jest doprowadzenie do końca remontu siedziby opery.

Od 1 lipca na 15 miesięcy pracownicy będą musieli się wyprowadzić z siedziby na Zamku, ponieważ całe skrzydło idzie do remontu. W budynku powstanie dodatkowa sala kameralna na 100 osób, będą też windy.

Cała administracja zajmie jedno piętro w Przychodni Portowej, natomiast w Domu Zakonnym Palotynów przy ul. św. Ducha będzie sala prób.

Są duże szanse, że do lata zakończy się remont dziedzińca zamkowego i w sezonie letnim będzie można przeprowadzać imprezy na scenie. Wszystkie linie energetyczne na dziedzińcu są już położone, zostanie tylko do wylania zbiornik przeciwpożarowy. Ostateczny termin zakończenia remontu zależy od archeologów, którzy pracują na dziedzińcu.

W tym sezonie najbliższą premierą Opery na Zamku będzie "Zemsta nietoperza" Straussa, którą zobaczymy już 9 marca, a w maju kolejna premiera "Madama Butterfly". W programie także wiele warsztatów oraz programów edukacyjnych dla najmłodszych widzów.



Małgorzata Klimczak
Głos Szczeciński
6 marca 2012