Duch buntu w oparach absurdu

„Śmierć na gruszy" – satyra na kapitalizm i militaryzm – sto lat temu bulwersowała publiczność, wywołując protesty. Łukasz Kos i Teatr CHOREA sięgają po dramat Witolda Wandurskiego, legendy międzywojennej Łodzi, by stworzyć jego własną, performatywną adaptację i zderzyć go z realiami współczesnego świata. Premiera otworzy tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego RETROPERSPEKTYWY już w najbliższy piątek.

– Odnajdujemy w tej sztuce niezwykłe zderzenie tradycji z nowoczesnością, ludowej baśni z palącymi problemami społecznymi Polski lat dwudziestych. Odnajdujemy też ducha buntu, niezgody społecznej, przewrotu, ale i ducha zabawy, ironii, absurdu – mówią twórcy performansu. – Tak jak Wandurski posłużył się baśnią i jarmarczną komedią, aby skonfrontować się ze światem międzywojennej Polski, z niesprawiedliwością, głupotą, społeczną inercją, tak my chcemy posłużyć się jego scenariuszem, by zderzyć się z realiami otaczającego nas świata i z samymi sobą.

W centrum tej „komedii" stoi uwięziona figura Śmierci, która zbiera swoje żniwo, ponieważ sztuka Wandurskiego będąca satyrą na kapitalizm i militaryzm oparta została na ludowej baśni o uwięzieniu Kostuchy.

Witold Wandurski – poeta, dramaturg, reżyser i działacz polityczny – był legendą międzywojennej Łodzi, do której przyjechał w 1922 roku. Organizował przedstawienia dla robotników zrzeszonych w związkach zawodowych, występował z wieczorami poetyckimi, drukował wiersze, artykuły i przekłady z języka rosyjskiego na łamach „Kultury Robotniczej" czy „Wiadomości Literackich". Związany z amatorskim Teatrem Scena Robotnicza w Łodzi, wystawiał w nim między innymi swoje dramaty „Gra o Herodzie" czy właśnie „Śmierć na gruszy", której wystawienie przyczyniło się do zamknięcia teatru. Łódź opuścił po aresztowaniu za działalność polityczną. Przeniósł się do Berlina, a następnie do ZSRR, gdzie został aresztowany i skazany na śmierć na podstawie fałszywego oskarżenia o szpiegostwo.

Artyści Teatru CHOREA wraz z reżyserem Łukaszem Kosem swoją performatywną adaptacją „Śmierci na gruszy", chcą nie tylko przypomnieć postać Wandurskiego, ale przede wszystkim podążyć tropem jego opowieści o śmierci, która nagle straciła swą moc.

To pierwsza wspólna realizacja Teatru CHOREA i Łukasza Kosa – reżysera, który zrealizował około 40 spektakli m. in. „Dziady cz. III.
Cela Konrada" w Teatrze Ludowym w Krakowie, „Beztlenowce" w Teatrze Nowym w Łodzi, „Pawia królowej" w Teatrze Studyjnym w Łodzi, czy „Przebudzenie wiosny" w Teatrze Rozrywki w Chorzowie.

Premiera performansu „Śmierć na gruszy" otworzy tegoroczną, jubileuszową, 10. już, edycję Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Retroperspektywy w Fabryce Sztuki w Łodzi. Na dziesięciodniowe święto teatru złoży się 20 wydarzeń: spektakle, warsztaty, koncerty czy pokazy pracy, spięte wspólnym hasłem SPOTKANIE/ WSPÓLNOTA/ ŚWIĘTO. Część wydarzeń będzie dostępna online na kanale Youtube Teatru Chorea. Pełny program i informacje dotyczące biletów oraz zapisów na warsztaty dostępne są na stronie www.retroperspektywy.com



Joanna Karpińska
Materiał Organizatora
19 sierpnia 2021
Spektakle
Śmierć na gruszy