Dziewięć zespołów wystąpi na Klamrze

Dziewięć zespołów zaprezentuje się na tegorocznych Alternatywnych Spotkaniach Teatralnych "Klamra". W Od Nowie zagra czołówka polskiej sceny alternatywnej, choć nie zabraknie nowości.

Festiwal otworzy spektakl "Homo Polonicus" teatru Provisorium i Kompanii Teatr. Powstał on na podstawie książki Krystiana Piwowarskiego, który opisywał polski nacjonalizm, ksenofobię i prowincjonalizm. Tytuł inscenizacji nawiązuje do terminu homo sovieticus Aleksandra Zinowjewa, który właśnie tak nazwał człowieka zniewolonego przez komunizm. Na "Klamrze" dowiemy się, co przytłacza i charakteryzuje współczesnego Polaka. 

Jak niemal co roku, będzie można obejrzeć poznański teatr Porywacze Ciał. Jego przedstawienia są ważnymi wydarzeniami festiwalu. Zespół z Wielkopolski przywiezie do Torunia "Correctomundo", którego premiera odbyła się w ub.r. Porywacze to Katarzyna Pawłowska i Maciej Adamczyk. Zespół określa się często teatrem popkultury, pokolenia techno i transformacji. 

Wierszalin to kolejna legenda polskiej alternatywy, która wystąpi na "Klamrze". Teatr z Supraśla pokaże adaptację dramatu Petera Weissa "Marat-Sade". Jego akcja rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym, gdzie francuski libertyn i skandalista markiz de Sade wystawia sztukę o rewolucji. Sąd nad nią jest jednocześnie sądem nad ludźmi. Reżyserem przedsięwzięcia jest dobrze znany w Toruniu Piotr Tomaszuk, który od wielu lat współpracuje z teatrem Baj Pomorski. Artysta wyreżyserował u nas m.in. "Cyrk Dekameron" i "Jabłoneczkę". 

Toruńska publiczność zobaczy również spektakl teatru Cinema "Krótka historia kroku marszowego" na podstawie książki Rolanda Barthes\'a "Fragmenty dyskursu miłosnego". Francuski pisarz stworzył dziennik, w którym zanotował wszystko, co kojarzyło mu się z miłością. Na podstawie tego utworu teatr z Michałowic chce opowiedzieć własną historię o tym uczuciu. Przedstawienie czerpie z teatru tańca. 

Organizatorzy toruńskiej imprezy, która odbędzie się już po raz 17., dbają o to, by można było zobaczyć przedstawicieli różnych stylów scenicznych. Miłośnicy teatru tańca na pewno ucieszą się ze spektaklu "My" (requiem) zespołu Maat Projekt. Zaprezentuje się również Teatr Prób, który na podstawie powieści "Niehalo" Ignacego Karpowicza przygotował "Czarną skrzynkę", a Teatr Krzyk z Maszewa wystawi "Wydech". 

Na festiwalu będzie też komedia. Absurdalny humor zapewni widzom "Atrament dla leworęcznych". Zagrają w nim aktorzy z Teatru KTO. W 1977 r. zespół założyli studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego. Grupa znana jest z inscenizacji ulicznych w konwencji jarmarcznego i kuglarskiego teatru średniowiecza. 

Na "Klamrze" nie zabraknie debiutu, pierwszy raz wystąpi Teatr A Part ze spektaklem "Kołysanka". 

Festiwal to nie tylko inscenizacje teatralne. Gościem specjalnym będzie Leszek Mądzik, założyciel Sceny Plastycznej KUL. Instytucja świętuje w tym roku 40. urodziny. W programie są także spotkania: z prof. Aleksandrem Nalaskowskim (naukowiec opowie teatrze studenckim lat 70.) oraz Bruno Chojakiem z Instytutu im. Jerzego Grotowskiego (przybliży sylwetkę słynnego polskiego reżysera, jednego z największych reformatorów teatru XX w.). 

Na zakończenie imprezy widzowie obejrzą na ekranie jeden z najlepszych spektakli szczecińskiego teatru Kana "Moskwa - Pietuszki" na podstawie poematu Wieniedikta Jerofiejewa. 

Impreza potrwa od 14 do 21 marca. Karnety kosztują 100 (80 zł studenci). Za pojedyncze spektakle trzeba zapłacić od 15 do 30 zł. Więcej informacji: www.klamra.umk.pl.



Marceli Sulecki
Gazeta Wyborcza Toruń
7 marca 2009