I znowu się udało

Czy można tańcem wyrazić stany duszy? Działający w Centrum Kultury Lubelski Teatr Tańca dowiódł, że tak.

Najnowsza produkcja teatru, 'I znów, i jeszcze raz', (premiera odbyła się w piątek), to najdłuższy i najbardziej rozbudowany ze stworzonych do tej pory spektakli w choreografii Ryszarda Kalinowskiego. Trójka bohaterów poszukuje ratunku dla swojej duszy. Beata Pałka, Wojciech Kaproń i sam choreograf są absolutnie bezbłędni w przekazie tanecznym, świetni zarówno w najbardziej pociągających sekwencjach lirycznych, jak i w tych dynamicznych, oddających momenty kryzysu. Pokazują zadeklarowaną pogoń za odmianą i dążeniem - i znów, i jeszcze raz - do samonaprawy. Ich precyzyjny taniec otwiera ogromne skojarzeniowe przestrzenie i równie duże pola do interpretacji, bo każdy toczy tu swoją fascynującą, psychologiczną grę. Taneczne poszukiwanie doskonałości, sensu życia i miłości to wielki sukces wykonawców i choreografa. Z tego spektaklu można wyjść bogatszym w drążące myśli i ważne pytania. 'I znów, i jeszcze raz' w choreogr. Ryszarda Kalinowskiego w Lubelskim Teatrze Tańca 2 października 2006

Andrzej Molik
Kurier Lubelski
2 października 2006